Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pytanie do specjalisty. Choroby nerek

Notowała Urszula Ludwiczak
Nerki znajdują się w okolicy lędźwiowej. Czasem mówimy, gdy boli nas ta okolica, że bolą nas nerki. Tymczasem nerki bolą tylko w kilku określonych sytuacjach, związanych z ich nagłym powiększaniem się.
Nerki znajdują się w okolicy lędźwiowej. Czasem mówimy, gdy boli nas ta okolica, że bolą nas nerki. Tymczasem nerki bolą tylko w kilku określonych sytuacjach, związanych z ich nagłym powiększaniem się. sxc.hu
Choroby nerek - to temat ostatniej audycji z cyklu "Pytanie do specjalisty" w białostockim Radiu Orthodoxia. Gościem doc. Jana Kochanowicza była prof. beata naumnik kierownik I Kliniki Nefrologii i Transplantologii z Ośrodkiem Dializ Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

- Do czego są nam potrzebne nerki?

- Nerki są niezbędne do życia, tak jak serce, mózg czy wątroba. Nerki sprawują pieczę nad trzema podstawowymi czynnościami organizmu. To odtruwanie i usuwanie wszystkich niezbędnych metabolitów, które z krwią dostają się do nerek. Nerki filtrują krew, wszystko co niepotrzebne wydalają z moczem, a co potrzebne, wychwytują i z powrotem kierują do naczyń krwionośnych.

Nerki regulują ilość wody w ustroju. Wydalają nadmiar wody z organizmu lub ją oszczędzają, inaczej non stop bylibyśmy obrzęknięci lub odwodnieni. Zdrowe nerki pełnią bardzo ważną funkcję zagęszczania lub rozcieńczania moczu.

Nerki są również gruczołem endokrynnym, produkują i uwalniają do krwi hormony. Jednym z nich jest aktywna postać witaminy D3, która ma bardzo ważną funkcję: jako jedyny hormon udostępnia nam wapń z pokarmu. Jeżeli chorują nerki, automatycznie mamy mniej aktywnej postaci witaminy D3. Dlatego zaawansowana choroba nerek objawia się również chorobami układu kostno-stawowego.

W nerkach odbywa się też produkcja erytropoetyny, bardzo istotnego hormonu, jeśli chodzi o wytwarzanie erytrocytów w szpiku kostnym. Dzięki prawidłowemu stężeniu erytropoetyny nie mamy anemii.

Tu też produkowana jest renina, biorąca udział w regulacji ciśnienia tętniczego krwi.

Jeszcze jedna ważna rzecz. Jeśli nerki chorują i ponad 50 -70 proc. czynnego miąższu nerkowego zostanie zniszczone, rozwija się kwasica metaboliczna. To efekt tego, że nerki przestają reabsorbować i produkować wodorowęglany w kanalikach nerkowych. Nerka to jedyny narząd, który reabsorbuje i odtwarza wodorowęglany.

- Czy nerki bolą?

- Nerki znajdują się w okolicy lędźwiowej. Czasem mówimy, gdy boli nas ta okolica, że bolą nas nerki. Tymczasem nerki bolą tylko w kilku określonych sytuacjach, związanych z ich nagłym powiększaniem się. Nerka to narząd jakby zapakowany w torebeczce, która nie jest rozszerzalna, ale jest mocno unerwiona. Nerka może się powiększać, gdy mamy do czynienia np. z kamicą i kamyk blokuje odpływ moczu, a nerka jest nadal sprawna i mocz produkuje. Dochodzi wówczas do wodonercza - wyprodukowany mocz zbiera się w środku i rozpycha nerkę, której miąższ dociskany jest do torebki i wtedy odczuwamy ból. Także np. w ostrej niewydolności nerek, gdy nerka jest obrzmiała, też dochodzi do napinania torebki i pojawia się ból.

Natomiast przeważająca większość chorób, które prowadzą do schyłkowej niewydolności nerek, nie bolą, w związku z czym pacjent nie szuka pomocy. Czasem, nieprawidłowy wynik badania moczu, np. obecność białka (tzw. białkomocz), nie stanowi dostatecznego argumentu do przekonania chorego o konieczności wykonania biopsji nerki "bo przecież nic nie boli".

- Kiedy powinno się badać nerki?

- Każdy, kto ma rozpoznaną cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, jest nałogowym palaczem tytoniu, ma kamicę nerkową, częste infekcje układu moczowego, powinien przynajmniej raz w roku wykonać ogólne badanie moczu i do tego oznaczyć stężenie kreatyniny we krwi. Trzeba też pamiętać, że pacjent z cukrzycą i nadciśnieniem, nawet gdy nie ma stwierdzonego białkomoczu, powinien oznaczyć mikoralbuminurię, najlepiej z dobowej zbiórki moczu. Nie może to być jednorazowe badanie, ale przynajmniej trzykrotne, w odstępach np. 4 tygodniowych. Jeśli dwa z trzech badań wyjdą dodatnie, oznacza to, że pacjent jest w grupie ryzyka rozwoju cukrzycowej choroby nerek. Choroba postępuje w takim tempie, że nie ma jeszcze jawnego białkomoczu, ale są już znamiona uszkodzenia kłębuszka nerkowego i błony filtracyjnej.

- Jak zbudowana jest nerka?

- Pod jednostką strukturalną nerki jest nefron, czyli kłębuszek nerkowy i odchodząca od niego cewka. Cewki to takie rureczki, które odprowadzają to, co się przefiltrowało w kłębuszku. Kłębuszek składa się z sieci naczyń krwionośnych oraz tętniczki doprowadzającej i odprowadzającej. Wszystkie przewlekłe choroby, które niszczą naczynia, czyli głównie cukrzyca i nadciśnienie tętnicze, nieleczone latami doprowadzają m.in. do uszkodzenia kłębuszków nerkowych.

- Czy nefropatię nadciśnieniową można wyleczyć?

- Generalnie należy nie dopuścić do jej rozwoju, a jeżeli stanie się ona faktem - trzeba próbować zahamować jej postęp. Warto pamiętać, że leczenie nadciśnienia to nie tylko przyjmowanie tabletek. To także prewencja miażdżycy, czyli odpowiednie odżywianie, utrzymanie należnej masy ciała, dieta ubogosolna, ruch i prawidłowa ilość snu. Obciążanie organizmu solą kuchenną, szczególnie u pacjentów ze zdiagnozowanym nadciśnieniem tętniczym, prowadzi do zmian czynnościowych w nerkach, których następstwem jest akceleracja nadciśnienia. Każde ograniczenie ilości spożywanej soli ma tu ogromne znaczenie.

- Jakie są objawy kłębuszkowego zapalenie nerek?

- Towarzyszy mu zwykle białkomocz. Może być niewielki, ale powtarzający się w trzech czy więcej wynikach badań laboratoryjnych z towarzyszącą np. erytrocyturią wymaga dalszej diagnostyki . Warto wtedy udać się do nefrologa, który na pewno rozważy zasadność wykonania dalszych badań, w tym biopsji nerki. Warto to zrobić, bo wczesna biopsja pozwala na szybką diagnozę i kierunkową terapię. Choroby zwykle nie można całkowicie wyleczyć, gdyż kłębuszkowe zapalenia nerek mają najczęściej tło autoimmunologiczne, ale pacjent pozostający pod opieką nefrologa przynajmniej wie, co mu wolno, czego nie i co powinien robić w razie zaostrzenia choroby. Nierzadko konieczna jest terapia immunosupresyjna.

- Czy bać się biopsji nerki?

- Nie należy się bać. Biopsja wykonywana jest w znieczuleniu miejscowym, przez nakłucie skóry, pod kontrolą USG. Specjalną igłą pobiera się fragment nerki wielkości małego włoska, który następnie jest badany pod trzema różnymi mikroskopami . Wynik jest dla nas księgą wiedzy na temat tego, co się dzieje w nerce i pozwala sformułować pełną diagnozę oraz zaplanować celowane leczenie.

Jako powikłanie biopsji może zdarzyć się krwiomocz czy krwiak w nerce lub jej okolicy, jednak poważniejsze powikłania zdarzają się bardzo rzadko.

- Skąd się bierze śródmiąższowe zapalenie nerek?

- To najczęściej powikłanie nawracających infekcji układu moczowego, szczególnie u kobiet. Zdarza się też w kamicy nerkowej, przy przeroście gruczołu krokowego u panów, przy nadużywaniu leków, w wadach układu moczowego, rzadziej w chorobach autoimmunologicznych. Nie wolno tego zaniedbywać, bo zapalenia przechodzone, nieleczone, które powtarzają się cyklicznie, doprowadzają do przebudowy śródmiąższu nerki, co może ostatecznie wpłynąć na funkcję kłębuszków nerkowych, doprowadzając do przewlekłej lub nawet schyłkowej niewydolności nerek.

- Jakim problemem są choroby nerek genetycznie uwarunkowane?

- Do najczęściej spotykanych chorób nerek uwarunkowanych genetycznie należy ich wielotorbielowate zwyrodnienie oraz wielotorbielowate zwyrodnienie nerek i wątroby (ADPKD). To piąta w kolejce przyczyna rozwoju schyłkowej niewydolności nerek. Choroba polega na tym, że w ciągu życia pacjenta tworzą się i nieustannie rosną mnogie torbielki w nerkach. Czasem nerki są bardzo powiększone, wyglądają dosłownie jak kiście winogron. Najlepszym, najszybszym i bezinwazyjnym badaniem diagnostycznym w tej sytuacji jest USG (ultrasonografia) jamy brzusznej. Jeśli ktoś ma w rodzinie przypadek ADPKD, powinien wykonać USG wszystkim dzieciom, bo częstość dziedziczenia jest dość wysoka.

- Jaką rolę w diagnostyce chorób nerek pełni USG?

- Jest to podstawowe badanie wizualizujące ilość (ponieważ zdarza się, że rodzimy się z jedną nerką), wielkość i strukturę nerek. Każdy z tych parametrów jest bardzo istotny i przekłada się bezpośrednio na rodzaj dalszej diagnostyki.

- A czy można żyć z jedną nerką?

- Tak. Do życia tak naprawdę potrzebna jest nam jedna nerka, co jednak nie musi oznaczać pełnego zdrowia. Trzeba pamiętać, że kłębuszek nerkowy się nie regeneruje, jeżeli zostanie uszkodzony - włóknieje raz na zawsze. Zdrowe nerki mają "zapas" ilości kłębuszków, stąd gdy dojdzie do uszkodzenia ich pewnego odsetka, pozostałe mogą funkcjonować całkiem dobrze i zabezpieczą wszystkie funkcje. Dlatego przeszczepia się jedną nerkę, a nie dwie.

- Jakim dobrodziejstwem jest transplantacja nerek?

- To najlepsza metoda leczenia, żadna dializa nie wróci pacjentowi prawidłowo funkcjonującej nerki. Z nerką choruje cały organizm. Do tego pacjent hemodializowany musi trzy razy w tygodniu na 4 godziny przyjeżdżać do stacji dializ, z dojazdem to nieraz pół dnia. Po przeszczepieniu otrzymuje narząd, który leczy jego kości, szpik, układ nerwowy, serce i naczynia. Może wrócić do podstawowych zajęć, może pracować, studiować, nie musi co drugi dzień przyjeżdżać do ośrodka hemodializ. Dializę otrzewnową można wykonywać w domu, ale pacjent także musi się kontrolować w ambulatorium. Po przeszczepieniu narządu komfort życia pacjenta i jego jakość jest stanowczo lepsza. Transplantacja to również najtańsza metoda leczenia.

- Czy podpuchnięte oczy zawsze świadczą o tym, że mamy kłopoty z nerkami?

- Nie, częściej taki objaw jest z niewyspania czy zmęczenia. Ale gdy ktoś jest wyspany, wypoczęty, a wstaje i ma podpuchnięte powieki raz, drugi, trzeci, warto wykonać badanie ogólne moczu i skonsultować się z nefrologiem.

- Dlaczego dieta wysokobiałkowa może uszkadzać nerki i jakie objawy świadczą o tym, że dzieje się coś złego?

- Każda dieta eliminacyjna jest niezdrowa i niekorzystna. Jak chcemy się odchudzić, wystarczy racjonalnie się odżywiać i więcej się ruszać.

Nadmiar białka dostarczany z pożywieniem musi być przez organizm zmetabolizowany, co jest niewątpliwie obciążeniem zarówno dla wątroby jak i dla nerek. Nadmierny udział białka w diecie zwiększa poziom filtracji kłębuszkowej i sprzyja nadciśnieniu wewnątrz-kłębuszkowemu, co może prowadzić do zaburzeń funkcji nerek.

Nadmierna konsumpcja białka zwierzęcego prowadzi także do wzrostu stężenia kwasu moczowego we krwi. Konsekwencją takiej diety jest również wzrost wydalania wapnia, moczanów i fosforanów z moczem, co może być przyczyną kamicy nerkowej. Szczególnie niebezpieczne jest stosowanie diety bogatobiałkowej, opartej na dużej ilości mięsa, wśród osób z już zdiagnozowaną przewlekłą chorobą nerek.

Bardzo niebezpieczne jest też stosowanie odżywek z kreatyną i jej pochodnymi. Mamy młodych pacjentów, którzy po zażywaniu takich obciążających organizm środków są już dializowani lub są po przeszczepieniu nerki.

Warto szanować swój organizm, nie nadużywać leków, alkoholu, papierosów, stosować zdrową dietę. Wtedy zapobiegniemy wielu chorobom nerek.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna