Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radna prosi prezydenta, ten dyrektorów szkół, a ci swoich uczniów. Cel jest jeden: Apel by nie spotykać się z innymi po domach

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Dzwonił do mnie tata, którego córka była nagabywana przez znajomych, by przyszła spotkać się z nimi w mieszkaniu jednego z uczniów. Mieli jej mówić: "Przyjedź. Czego się boisz?" Takie sytuacje w dobie koronawirusa są niedopuszczalne - mówi nauczycielka i radna KO Katarzyna Kisielewska-Martyniuk.
Dzwonił do mnie tata, którego córka była nagabywana przez znajomych, by przyszła spotkać się z nimi w mieszkaniu jednego z uczniów. Mieli jej mówić: "Przyjedź. Czego się boisz?" Takie sytuacje w dobie koronawirusa są niedopuszczalne - mówi nauczycielka i radna KO Katarzyna Kisielewska-Martyniuk. Wojciech Wojtkielewicz
Radna KO Katarzyna Kiesielewska wystąpiła do władz miasta z prośbą, by wysłały do dyrektorów wszystkich szkół w mieście prośbę, by ci przypomnieli swoim uczniom, że każdy powinien zostać w domu, a nie spotykać się po mieszkaniach z innymi uczniami.

Dzwonił do mnie tata, którego córka była nagabywana przez znajomych, by przyszła spotkać się z nimi w mieszkaniu jednego z uczniów. Mieli jej mówić: "Przyjedź. Czego się boisz?" Takie sytuacje w dobie koronawirusa są niedopuszczalne - mówi nauczycielka i radna KO Katarzyna Kisielewska-Martyniuk.

Na poniedziałkowej (30 marca) nadzwyczajnej sesji rady miasta poprosiła władze miasta, by wysłały do dyrektorów wszystkich szkół w mieście prośbę, by ci przypomnieli swoim uczniom, że każdy powinien zostać w domu, a nie spotykać się po mieszkaniach z innymi uczniami.

- To bardzo cenna inicjatywa. Dziś (31 marca) roześlemy do dyrektorów szkół maila z prośbą, by zaapelowali za pośrednictwem dostępnych narzędzi, by młodzież - szczególnie szkół średnich - nie zbierała się po domach i by ograniczała kontakty, bo może to być źródłem rozwoju epidemii - mówi wiceprezydent Rafał Rudnicki.

Czytaj też: Błyskawiczna nadzwyczajna sesja rady miasta. Policja dostanie od miasta 200 tys. zł. Na dodatkowe patrole

Dyrektor VI LO Dariusz Naumowicz komentuje, że co prawda nie docierają do niego sygnały jakoby uczniowie jego szkoły gromadzili się po domach, ale apel oczywiście zostanie przypomniany. - Mamy trzy sposoby dotarcia do uczniów. Poproszę wychowawców, by przypomnieli o tym uczniom na - odbywanych oczywiście on-line - lekcjach wychowawczych. Przypomnienie pojawi się też w dzienniku elektronicznym. Mamy też na FB grupę przeznaczoną dla uczniów - podkreśla.

Czytaj też: Białystok. Radna PiS Agnieszka Rzeszewska kaszlała na sesji. Mówi, że to nie koronawirus. A jej mąż minister przeszedł testy i jest zdrowy

Radna prosiła też na sesji, by prezydent wystąpił z takim apelem podczas codziennych konferencji prasowych. Nie wiedziała jednak, że od piątku (27 marca) konferencje nie odbywają się już codziennie a jedynie raz na tydzień - w czwartki o godz. 11. - W najbliższy czwartek prezydent wystąpi z takim apelem. Bardzo ciężko jest organizować konferencje każdego dnia. To duże przedsięwzięcie od strony organizacyjnej i logistycznej. Oczywiście jeśli zajdzie taka potrzeba, to jesteśmy gotowi robić konferencje częściej niż raz na tydzień. Będzie to zależało od potrzeb - mówi Rafał Rudnicki.

Na pytanie, czy na decyzję miała wpływ publikacja na jednym z portali, gdzie władze podały, że koszt organizacji jednej konferencji to tysiąc złotych brutto mówi, że nie miało to żadnego wpływu. - Koszty konferencji są stosunkowo niewielkie - podkreśla.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna