Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni boją się rozmawiać z mieszkańcami

(hel)
- Ludzie nie muszą składać wniosków. O swoich potrzebach mogą powiedzieć radnym - uważa Mieczysław Jurewicz (z prawej).
- Ludzie nie muszą składać wniosków. O swoich potrzebach mogą powiedzieć radnym - uważa Mieczysław Jurewicz (z prawej).
Suwałki. Mieszkańcy mogą zgłaszać projekty uchwał, ale dopiero wtedy, gdy pod wnioskiem zbiorą 700 podpisów - taką decyzję podjęli wczoraj radni. Nie pomogły apele opozycji, że tak wysoka liczba zniechęci do działania. - Tworzymy martwe przepisy - komentuje Andrzej Matusiewicz, lider klubu PiS. - Można odnieść wrażenie, że boimy się rozmawiać z ludźmi. Pomijając już fakt, że zniszczyliśmy szansę na ich aktywność.

Aby mieszkańcy współrządzili miastem, czyli zgłaszali projekty uchwał, to pomysł naszej gazety. W końcu minionego roku zainteresowali się nim radni z PiS i złożyli wniosek o dokonanie zmian w statucie miasta. Dokument bowiem przewidywał, że inicjatywy uchwałodawcze należą wyłącznie do kompetencji prezydenta i poszczególnych klubów rady.

- Określiliśmy, że wystarczy, jeśli pod inicjatywą podpisze się sto osób - przypomina Matusiewicz. - I zaczęły się gry na liczby.

Ostatecznie komisja statutowa uznała, że każdy wniosek trzeba będzie poprzeć aż 700 podpisami. I nad taką propozycją debatowała wczoraj rada.

- Chcieliśmy nadać inicjatywie powagi i stąd wzięła się ta, w ocenie niektórych, wysoka liczba podpisów - tłumaczy Stanisław Kulikowski, szef klubu Porozumienie dla Suwałk, który właśnie za taką liczbą optował.

Zdaniem radnego, sto podpisów można zebrać w jednym bloku. A chodzi o to, aby pomysł popierali mieszkańcy co najmniej kilku domów. Radny nie zauważył, że w przypadku właścicieli domów jednorodzinnych, którzy zechcą wystąpić o remont swojej ulicy, niejednokrotnie będą musieli prosić o wsparcie mieszkańców całego osiedla.

- A kto podpisze, jeśli też tapla się w błocie - kwitowali opozycyjni rajcy.

W kuluarach pojawiły się opinie, że zaporowa liczba podpisów pod wnioskiem wzięła się stąd, że radni sami nie są zbyt aktywni. Do tej pory zgłosili zaledwie dwie inicjatywy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna