- Mamy około 400 kilometrów dróg. Do ich odśnieżenia gotowych jest 5 piaskarek, 8 pługów, 2 ładowarki, 2 spycharki i 4 równiarki - zapewnia Jan Wielgat, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Przygotowaliśmy 1284 ton mieszanki piaskowo-solnej. Jestem przekonany, że taka ilość sprzętu wystarczy do odśnieżenia wszystkich dróg w razie potrzeby. Podczas ubiegłorocznej zimy nie musieliśmy nawet wykorzystywać w stu procentach wszystkich pługów i piaskarek.
Sołtys może zbudzićdyrektora nawet o 2 w nocy
Jan Wielgat zaznacza, że już działa pogotowie zimowe, dyżurni są w domach pod telefonami i gdy tylko gdzieś na drodze pojawi się śnieg, kierują tam sprzęt.
- Sołtysi z naszej gminy dostali od dyrektora Wielgata numer jego telefonu komórkowego. Mogą dzwonić do niego o każdej porze dnia i nocy, gdy napada dużo śniegu, a szybko nie pojawią się pługi czy piaskarki - wyjaśnia Jarosław Franczuk, wicewójt gminy Ełk. - W naszej gminie właśnie drogi powiatowe są szkieletem komunikacyjnym. To po nich jeździ gimbus i autobusy PKS.
Drogami, których odśnieżanie należy do obowiązków gminy zajmuje się firma zewnętrzna, wybrana w drodze przetargu. - Musi czuwać nad około 20 kilometrami dróg gminnych - wylicza Jarosław Franczuk.
500 ton piasku i solina zimę w gm. Prostki
Nieco inaczej wygląda to w gminie Prostki. Tu odśnieżaniem ulic zajmie się gminna spółka - Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych.
- Mamy pod opieką około 40 kilometrów dróg. Choć nie wiadomo, czy wkrótce zima w ogóle nadejdzie, to trzymamy rękę na pulsie. Mamy przygotowanych około 500 ton mieszanki piaskowo-solnej - zapewnia Mirosław Orłowski, wójt gminy Prostki.
Z kolei 36,8 kilometra należy do gminy Kalinowo. Tu odśnieżaniem zajmuje się zewnętrzna firma. Płacimy tylko wtedy,gdy pracuje sprzęt
Podobnie jest w gminie Ełk, gdzie - gdy zawieje drogi - do pracy ruszają pracownicy przedsiębiorstwa z Siedlisk.
- Bardzo ważne jest to, że płacimy za usługę, a nie za gotowość do jej wykonania. Dlatego, jeśli będzie bardzo łagodna zima, możemy zaoszczędzić pieniądze na inne wydatki - zaznacza wicewójt gminy Ełk Tomasz Jaworski. - Firma się sprawdza, więc moim zdaniem jesteśmy w stu procentach przygotowani nawet do nagłego ataku zimy.
Zapytaliśmy Jana Wielgata, gdzie, w razie ataku zimy w powiecie, jest najgorsza sytuacja na drogach.
- To zależy przede wszystkim od tego, z której strony wieje wiatr. Jeśli na przykład od wschodu, to mocno zaśnieżone są drogi w gminie Kalinowo. Jeśli natomiast z północnego zachodu, wtedy najwięcej pracy drogowcy mają w okolicach Starych Juch - wyjaśnia dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?