Niepokój części radnych wzbudził fakt, że zaplanowany na przyszły rok budżet powiatu bielskiego jest niższy od budżetu zrealizowanego w tym roku.
- Zbyt ostrożnie zaplanowano dochody - mówił Edward Karpiesiuk, przewodniczący komisji finansów. - Chociaż pieniądze z funduszy unijnych są nadal mrzonkami i iluzją, to przecież gospodarka w kraju rozwija się. Nie rozumiem więc tak pesymistycznego planowania budżetu.
W projekcie przyszłorocznego budżetu założono także nieco niższe wydatki - 43,7 mln zł.
- W kończącym się roku także planowaliśmy znacznie niższe dochody i wydatki, ale z czasem nasze wpływy się zwiększyły i budżet można było rozbudować - wyjaśniał starosta Sławomir Jerzy Snarski. - Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja będzie podobna.
Karpiesiuk zwracał uwagę na powiększający się dług powiatu i pojawiające się każdego roku te same inwestycje, chociażby budowę drogi z Wyszek do Olędzkich.
- Mamy wybór: albo każdego roku wpisywać te inwestycje do budżetu i starać się na nie pozyskać środki, albo całkowicie z nich zrezygnować - ripostował Snarski.
Ostatecznie rada budżet przyjęła. A wraz z nim plan inwestycji drogowych realizowanych wspólnie z okolicznymi gminami. Wśród nich znalazły się m.in. drogi w Samułkach, Deniskach, Topczykałach, Husakach, Andryjankach, Koszewie, Wojtkach, Redutach czy Pilipkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?