Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni nie zgodzili się na referendum w sprawie podziału gminy.

Magdalena Kleban [email protected]
Wniosek o referendum wywołała zażartą dyskusję supraskich radnych. Na razie górą byli jego przeciwnicy, ale ostatecznie sprawę rozstrzygnąć może sąd.
Wniosek o referendum wywołała zażartą dyskusję supraskich radnych. Na razie górą byli jego przeciwnicy, ale ostatecznie sprawę rozstrzygnąć może sąd.
Zalesianie będą o to walczyć w sądzie. To było zresztą do przewidzenia, pisaliśmy o tym już w piątek. Pewnym zaskoczeniem może być za to wynik samego głosowania.

Za przyjęciem uchwały odrzucającej wniosek o referendum było 9 radnych, ale aż 6 przeciw.

Szczegółowy pretekst>/b>
Mieszkańcy pięciu miejscowości w gminie Supraśl: z Grabówki, Sobolewa, Sowlan, Henrykowa, Zaścianek już od dziesięciu lat walczą o własną gminę (z powodu dzielącego ich od Supraśla lasu zwanej "Za lasem"). Dopiero jednak od ubiegłego roku przepisy zmieniły się na tyle, że to sami mieszkańcy w referendum mogą podjąć taką decyzję.
Teraz jednak Rada Miejska i burmistrz Supraśla robią wszystko by do niego nie dopuścić, a przynajmniej znacznie opóźnić całą procedurę. Tym razem pretekstem stała się opinia specjalnie powołanej komisji miejskich radnych, która uznała, że zaproponowane do referendum pytanie: "Czy jesteś za utworzeniem nowej gminy wiejskiej ze wsi Grabówka, Henrykowo, Sobolewo, Sowlany, Zaścianki w granicach ich obrębów geodezyjnych?" - jest za mało szczegółowe, bo nie są w nim ujęte nazwy wsi będące w granicach geodezyjnych Henrykowa (Drukowszczyzna) i Sobolewa (Krasy Las, Majówka, Zielona, Izoby i Stary Majdan).
"Albo wszystkie albo żadne"
- To dobrze, że w pytaniu nawiązuje się do granic sołectw, ale brakuje tu zasadniczego kryterium: albo się wymienia wszystkie miejscowości, albo żadne - podkreślał Radosław Dobrowolski, burmistrz. A radny Daniel Sadowski dodawał: - Chciałbym wiedzieć dokładnie jakich miejscowości ten podział ma dotyczyć. Myślę, że podobnie jak i mieszkańcy tych wsi.
Będą walczyć dalej
- To decyzja polityczna - nie ma wątpliwości Maciej Czarkowski, pełnomocnik "zalesian". - Szczegółowiej już tych granic określić się nie da. Zresztą, skoro wojewoda nie miał wątpliwości, co do kształtu przyszłej gminy, to i państwo ich mieć nie powinniście.
Na razie secesjoniści dali sobie dwa tygodnie na zapoznanie się z argumentami rady. Plan jest jednak taki: żeby zaskarżyć tą decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ciągle jeszcze mają nadzieję, że referendum uda im się przeprowadzić w ciągu najbliższych kilku miesięcy - najlepiej w sierpniu albo we wrześniu, po wakacjach.
Warunkiem bowiem ważności takiego referendum jest to, żeby wzięło w nim udział co najmniej 30 proc. mieszkańców gminy. Oto "zalesianie" są raczej spokojni.
- W naszych miejscowościach mieszka już więcej niż połowa gminy Supraśl - mówi Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki, jeden z pomysłodawców podziału. - Mamy też znacznie większy przyrost mieszkańców. W 2011 r. w Supraślu przybyły 2-3 osoby, u nas około 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna