Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni PiS domagają się odwołania starosty

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Franciszek Wiśniewski zachowuje stoicki spokój. Zapewnia, że w sprawie fałszowania dokumentów jest niewinny.
Franciszek Wiśniewski zachowuje stoicki spokój. Zapewnia, że w sprawie fałszowania dokumentów jest niewinny.
Nie ufają, bo jest oskarżony.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Opozycja w augustowskiej radzie powiatowej chce odwołać starostę. Głównie za to, że ciążą na nim zarzuty prokuratorskie.

Opozycyjni radni z PiS swój wniosek złożyli podczas wczorajszej sesji rady powiatu. Wcześniej starosta otrzymał absolutorium za miniony rok.

- To kwestia nie merytorycznej oceny, lecz większości, którą zarząd powiatu posiada - komentuje radny Dariusz Szkiłądź.

Rządząca większość nie miała jednak żadnych wątpliwości, że zarząd dobrze wywiązuje się ze swoich funkcji. Głosowanie nad absolutorium wypadło jednoznacznie - 14 głosów "za", cztery "przeciw".

Opozycja uważa jednak, że sytuacja w powiecie augustowskim normalna nie jest. Przede wszystkim dlatego, że starosta Franciszek Wiśniewski od kilku lat jest oskarżony w procesie dotyczącym wydawania pozwoleń na jeden z budynków w posiadłości należącej do córek byłego suwalskiego posła PSL. Miał, zdaniem prokuratury, podrobić jeden z dokumentów. Augustowski sąd starostę jednak uniewinnił.

Jak przypominają radni PiS, opinię publiczną szczególnie zbulwersowało uzasadnienie wyroku. M.in. takie, że oskarżony jest zbyt inteligentny, by dopuścić się takiego przestępstwa. Sąd drugiej instancji wyrok uchylił.

Uznał, że w Augustowie zbyt dużą wiarę dano zeznaniom starosty i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Proces wkrótce rozpocznie się więc na nowo. - Nie mamy zaufania do takiego starosty - mówią radni PiS. - Nie wiadomo, czy w innych sprawach postępuje uczciwie.

Franciszkowi Wiśniewskiemu zarzucają też, że odszkodowania za grunty przejęte pod drogi powiatowe wypłacił tylko nielicznym, w tym byłemu wójtowi Nowinki i że w ostatnich dwóch latach nakłady na powiatowe inwestycje zmalały o połowę.

Jarosław Szlaszyński, wicestarosta, zarzutami jest zdziwiony. - Do czasu prawomocnego wyroku każdy jest niewinny - przypomina.

Powiat wypłacił do tej pory trzy odszkodowania za drogi, a nie jedno, zaś zmniejszenie puli na inwestycje wynikało ze względów obiektywnych.

- Proszę wskazać, gdzie popełniliśmy błędy i o jakie środki mogliśmy jeszcze zabiegać? - pytał podczas sesji radnego Szkiłądzia wicestarosta.

Zgodnie z procedurą, wniosek o odwołanie Franciszka Wiśniewskiego będą teraz analizowały komisje rady powiatowej. Później trafi na sesję i zostanie poddany pod głosowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna