Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zmienili zdanie: Pozytywne Wibracje wracają

Julia Szypulska [email protected]
A. Chomicz
Radni PO zmienili zdanie w sprawie festiwalu Pozytywne Wibracje. Teraz chcą, by się odbył.

Przygotowaliśmy wniosek do prezydenta miasta z propozycją, by dokonać przesunięć w tegorocznym budżecie - poinformował wczoraj Zbigniew Nikitorowicz, przewodniczący klubu PO w białostockiej radzie miejskiej. - Wnioskujemy, aby w związku z oszczędnościami powstałymi ze zmniejszonych kosztów odśnieżania miasta, przeznaczyć 2 mln zł na organizację ogólnopolskiej imprezy artystycznej i promocyjnej. Mamy na myśli Pozytywne Wibracje, chyba, że pan prezydent zdecyduje o wypracowaniu nowej formuły.
Informację przewodniczący przekazał dość niespodziewanie w przerwie wczorajszej sesji.

Sport zamiast festiwalu

Pozytywne Wibracje Festival, który w Białymstoku odbył się już dwa razy, cieszył się ogromnym powodzeniem. Mimo, że pieniądze na jego organizację zapisano w projekcie tegorocznego budżetu, radni zdecydowali o innym przeznaczeniu tych funduszy. Stało się tak w połowie grudnia z inicjatywy klubu PO. Zbigniew Nikitorowicz złożył wówczas poprawkę, by 1,5 mln zł z tych pieniędzy przeznaczyć na promocję miasta przez sport.

W ten sposób radni pozbawili Białystok festiwalu, z którym zaczynał już być kojarzony. Posypały się liczne głosy krytyczne, a fani imprezy bronili jej m.in. na Facebooku. Co takiego stało się teraz, że radni z klubu PO postanowili zmienić zdanie?

- Podczas uchwalania budżetu uznaliśmy, że najpierw trzeba wesprzeć lokalne stowarzyszenia i kluby sportowe - wyjaśnia Zbigniew Nikitorowicz. - W grudniu obiecaliśmy jednak powrót do tematu i tak czynimy.

- Z zadowoleniem przyjmuję inicjatywę radnych - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - W najbliższych dniach zaprosimy organizatorów. Chcemy jednak, by w nazwie imprezy pojawił się Białystok.

Inne miasta też są chętne

Organizatorzy nie kryją radości. - Jest to dobra informacja - mówi Stanisław Trzciński, jeden z organizatorów festiwalu i jego dyrektor artystyczny. - Cieszę się, że nie trzeba będzie dogadywać się z innymi miastami, które już zgłosiły się do nas w sprawie festiwalu. Ale szampana otworzymy dopiero po podpisaniu z Białymstokiem umowy.

Sprawa festiwalu pojawi się na następnej sesji rady miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna