O zeznania Antoniego Sakowicza zabiegała obrońca radnego Antoniego C. To na jej wniosek, sąd zdecydował się wysłuchać tego, co może mieć do powiedzenia na temat okoliczności zawierania umowy z radnym były już, wieloletni szef wodociągów.
To zaskakujący obrót sprawy, bo dwa tygodnie temu sędzia zamknęła już przewód sądowy, a strony wygłosiły swoje mowy końcowe. W piątek miał zapaść wyrok w tej głośnej sprawie.
Zobacz też Zaginieni w woj. podlaskim. Szuka ich rodzina i policja. Zobacz zdjęcia. Poznajesz kogoś? [FOTO]
Na ławie oskarżonych zasiadł ze swoją życiową partnerką radny Antoni C. Chodzi o dwie nieruchomości należące do radnego. Jedną z nich władała Marta S. na podstawie umowy użyczenia. Odpowiada ona za to, iż nie zawarła umowy z wodociągami i nie płaciła za pobór wody i odprowadzanie ścieków, mimo że posesja korzystała z miejskiego wodociągu i kanalizacji.
W drugiej posesji, którą zarządzał już sam radny była co prawda zawarta umowa na dostarczanie wody, brakowało jednak umowy na odprowadzanie ścieków. Posesja zaś była podłączona do kanalizacji na długo przed nabyciem jej przez radnego. Radny płacił tylko za pobór wody. Zaległość za kilka lat korzystania z kanalizacji wyniosła ok. 170 zł. Radny należność zapłacił.
C. od samego początku twierdzi, że sprawa ma charakter polityczny, bo do tej pory w takich sytuacjach, wodociągi załatwiały takie sprawy polubownie, bez chodzenia po sądach. Dopiero niedawno to się zmieniło.
Kolejna rozprawa w marcu.
Magazyn Informacyjny 08.02.2018 - Tragiczny wypadek na DK 65, II Spot Night Racing Białystok, historyczna potyczka w Łomży
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?