Radny, który może stracić mandat, chce pozbawić mandatu przeciwnika

Wygraj TABLET w naszej akcji "Czytam, więc …"

W tej sytuacji sprawę mandatu rozstrzygnie wojewoda podlaski. Zresztą już po raz drugi w tym roku będzie decydować o przyszłości radnego Choroszczy. Kilka miesięcy wcześniej podjął decyzję o wygaśnięciu mandatu Rafała Łady.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Jak Kuba Bogu...
Pikanterii sprawie dodaje fakt, że to właśnie Łada (odwołał się od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i dlatego nadal jest radnym) złożył wniosek o pozbawienie mandatu Aleksandra Werpachowskiego, który w ub.r. taki wniosek złożył przeciwko Ładzie. Pierwszy naraził się, bo zarzucono mu wykorzystanie majątku gminnego do prywatnych celów.

Natomiast Werpachowski jest prezesem miejscowej Spółdzielni Kółek Rolniczych, która zarabia także na wykonywaniu prac na rzecz gminy Choroszcz, m.in. odśnieżając zimą drogi i ulice. Jednak najwięcej wątpliwości radnych budziło w czwartek to, czy bycie prezesem SKR-u oraz sprawowanie funkcji radnego i przewodniczącego komisji finansów i budżetu w radzie można uznać za konflikt interesów.

Kto ma udziały w SKR-ze?
Takich wątpliwości nie miał radca prawny gminy, uznając, że wszystko jest zgodnie z prawem. Na tej podstawie komisja rady uznała, że nie ma sprawy. W związku z tym rajcy głosowali na sesji nad niewygaszaniem tego mandatu. Dyskusja była jednak zażarta, Werpachowski przypomniał całą swoją karierze w SKR-ze, ale zamilkł, gdy został zapytany, czy ma udziały w spółdzielni. To bardzo istotne, bo jeśli ma, to czerpie bezpośrednie korzyści z jej zysków. A jeśli czerpie, to niewiele różni się od normalnego przedsiębiorcy.
Teraz sprawą zajmą się prawnicy wojewody podlaskiego.