Proces, który się właśnie rozpoczął dotyczy opisywanego przez nas wielokrotnie zdarzenia z kwietnia tego roku. Jeden z kierowców zawiadomił policję, że skoda prowadzona przez J. wymusiła na skrzyżowaniu pierwszeństwo przejazdu. Potem samochód pojechał w kierunku podsejneńskiej wsi, gdzie J. mie-szka. Tam policja radnego znalazła. Miał 2,1 prom alkoholu.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, powołując się m.in. na świadków, którzy widzieli Stanisława J. za kierownicą. 59-letniemu mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia. Gdyby został uznany za winnego, straci też mandat radnego.
Wczoraj J. zapewniał, że auta po pijanemu nie prowadził. Twierdził, że wypił wprawdzie w Sejnach niewielką ilość wódki, ale za kierownicę potem nie zasiadł. Pojazd miała prowadzić jego żona.
Kiedy już był w domu, wypił duże piwo z gatunku tych najmocniejszych. Niedługo potem dmuchał w alkomat.
Na wniosek obrońcy sąd nie przesłuchiwał wczoraj świadków. Przychylił się natomiast do wniosku mecenasa, by wystąpić do policji o nagrane rozmowy między funkcjonariuszami, którzy podjęli interwencję w tej sprawie, a dyżurnym z sejneń-skiej komendy. Ma to pomóc w ustaleniu dokładnego przebiegu zdarzeń.
Proces będzie kontynuowany w przyszłym miesiącu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?