Radny skazany za próbę korupcji. Pogrążyło go nagranie

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Wina Ryszarda R. nie budzi żadnych wątpliwości - stwierdziła wczoraj sędzia Magdalena Beziuk-Gawęcka, uzasadniając wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata dla radnego gm. Nowy Dwór. Mężczyzna został skazany za próbę korupcji.

Opinia za przyjęcie syna
Do przestępstwa miało dojść pod koniec marca ub.r. Członkowie zarządu koła łowieckiego z siedzibą w Białymstoku musieli ustalić roczny plan łowiecki. Wymagał on jednak zatwierdzenia przez nadleśniczych, a wcześniej - pozytywnej opinii wójtów gmin, na terenie których miałyby się odbywać polowania. Koło uzyskało akceptację wszystkich gminnych włodarzy, z wyjątkiem wójta gm. Nowy Dwór.

Wtedy - zadniem śledczych - rozpoczęły się "negocjacje" radnego Ryszarda R. Powołując się na wpływy w radzie oraz znajomość z wójtem, miał on zaoferować członkowi zarządu koła, że "załatwi" zatwierdzenie rocznego planu łowieckiego. W zamian jego syn miałby zostać przyjęty w poczet członków organizacji. Rok wcześniej wniosek mężczyzny został odrzucony.

Sąd: To przestępstwo. Nie ma mowy o umorzeniu.
Rozmówca radnego - łowczy Mariusz S. nagrał rozmowy, a ich zapis dostarczył prokuraturze. Dowody w postaci zeznań świadka oraz nagranie sąd uznał za świadczące jednoznacznie o winie Ryszarda R.
Sędzia Beziuk-Gawęcka zmieniła jednak nieznacznie treść zarzutu. Kartą przetargową Ryszarda R. nie było zatwierdzenie planów łowieckich, a jedynie wydanie opinii na ich temat.

Najbardziej wiążąca decyzja w tej kwestii należała bowiem do Nadleśniczego Czarnej Białostockiej. Pod wpływem R. wójt i Rada Gminy Nowy Dwór mieli wstrzymywać wydanie decyzji. Jej brak odwlekał całą procedurę zatwierdzenia planów.

Oskarżony i jego obrońca wnosili o uniewinnienie lub ewentualnie przyjęcie przypadku mniejszej wagi i umorzenie postępowania karnego.

- Oskarżony jako członek rady gminy popełnił normalne przestępstwo. Nie może być więc mowy o warunkowym umorzeniu postępowania lub o niskiej społecznej szkodliwości - podkreślała sędzia.
Wyrok jest nieprawomocny.

Wpływy z mandatów dużo niższe od zakładanych. Radą nowe fotoradary?