Uczniowie ełckiej Szkoły Podstawowej nr 2 osobiście podziękowali przedstawicielom Klubu Przyjaciół Ełku w Chicago za pomoc. Spotkaniu towarzyszyły radość i wzruszenie.
- Każde podziękowanie od naszych małych przyjaciół jest wzruszające - mówi Jan Bielewicz, prezes klubu. - Radość tych dzieci jest dla nas najskuteczniejszą motywacją do działania.
Młodzi ełczanie mają za co dziękować swoim przyjaciołom z Chicago. Ciepłe posiłki to nie jedyna pomoc, za którą uczniowie ełckiej "dwójki" są wdzięczni gościom z USA.
- Od roku Paulina Surażyńska z klasy IIIa pracuje na maszynie brajlowskiej, którą zakupił klub z Chicago, a czworo naszych uczniów spędziło w Ameryce ostatnie wakacje - mówi Maria Nowacka, dyrektor SP nr 2.
Letni wypoczynek w Chicago na długo pozostanie w pamięci Adama i Joanny Guzik oraz Oli i Mateusza Ołdak. Jan Bielewicz i Józef Rudziński zawiozą do Chicago pozdrowienia napisane brajlem przez Paulinę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?