Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radosław B. z zarzutami. Prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt

Joanna Labuda
Radosław B. z zarzutami. Prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt
Radosław B. z zarzutami. Prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt Łukasz Gdak
Współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego jest podejrzany o nakłanianie do składania fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym zaginięcia Ewy Tylman. Prokurator prowadzący sprawę złoży w niedzielę wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie Radosława B.

W piątek wieczorem na autostradzie z Poznania do Warszawy poznańska policja zatrzymała Krzysztofa Rutkowskiego i jego współpracowników. Funkcjonariusze działali na wniosek prokuratury, która podejrzewa Radosława B. o mataczenie w śledztwie dotyczącym zaginięcia Ewy Tylman. W celu zabezpieczenia ewentualnych dowodów przestępstwa, przeszukano pojazdy należące do zatrzymanych, a także zabezpieczono telefony komórkowe, nośniki cyfrowe i dokumenty.

Radosław B. z zarzutami
Krzysztof Rutkowski i Robert Rewiński zostali przesłuchani w charakterze świadków. W policyjnej izbie zatrzymań został trzeci z mężczyzn – Radosława B., który wcześniej brał udział w poszukiwaniach Ewy Tylman. Poznańska prokuratura postawiła mu zarzut nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Jak poinformowała prok. Magdalena Mazur-Prus, prokurator prowadzący sprawę złoży w niedzielę wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego miał zapłacić jednemu ze świadków tysiąc złotych za złożenie zeznań obciążających podejrzanego o zabójstwo kobiety, Adama Z. Z naszych informacji wynika, że świadek Karolina K., dopiero po jakimś czasie miała skojarzyć fakty z feralnej nocy i zgłosić się na policję. Kobieta zeznała, że widziała szarpaninę na moście św. Rocha, po której Adam Z. „wrzucił coś dużego” do rzeki.

Po analizie nagrań z monitoringu okazało się, że zeznania kobiety nie układają się w logiczną całość. Wtedy Karolina K., przyznała, że Radosław B. zapłacił jej za przedstawienie takiej wersji wydarzeń.

Krzysztof Rutkowski nie wierzy, że jego człowiek mógł podstawić fałszywego świadka. Jak powiedział, kobieta rozpoznała Radosława B. na tablicy poglądowej.– Nie wiem jak to możliwe, skoro Radek zawsze nosi kominiarkę – skomentował.

Radosław B. również twierdzi, że jest niewinny.

– Mój klient nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i stanowczo zaprzeczył znajomości z osobą, którą miał podżegać do składania fałszywych zeznań – twierdzi Patrycja Leśkiewicz, prawniczka reprezentująca Krzysztofa Rutkowskiego i Radosława B.

Ekipa Rutkowskiego
Radosław B. i Robert Rewiński to współpracownicy Krzysztofa Rutkowskiego, którzy pomagają mu od początku śledztwa w sprawie zaginięcia Ewy Tylman. Przypomnijmy, że detektyw zaangażował się w sprawę na prośbę rodziny zaginionej. Mężczyzna, który usłyszał zarzut to emerytowany strażak i jak twierdzi Rutkowski, był wykorzystywany głównie do poszukiwań na rzece. Nie jest pracownikiem biura detektywistycznego, ale od kilku miesięcy działa w nim jako wolontariusz.

Z kolei Robert Rewiński to były dziennikarz „Gazety Wyborczej” oraz redaktor naczelny portalu internetowego, którego współwłaścicielką jest partnerka życiowa Rutkowskiego. Rewiński był odpowiedzialny za zabezpieczenie nagrań z monitoringu oraz ich analizę podczas konferencji prasowych.

Rutkowski broni swoich ludzi i uważa, że działania poznańskiej policji i prokuratury mają podważyć jego wiarygodność:

– Radosław nigdy nie podejmował jakichkolwiek działań bez uzgodnień. To jest dla mnie historia zupełnie wymyślona, która miała bezpośrednio uderzyć w nasze biuro – mówi Rutkowski i utrzymuje, że nie zna świadka, który obciążył jego
współpracownika. – Nie kojarzę imienia i nazwiska tej kobiety, nie rozmawialiśmy z nią bezpośrednio – przekonuje.

Rutkowski nie zamierza wycofać się z poszukiwań Ewy Tylman. Postępowanie jest jednak w toku i niewykluczone, że zatrzymane zostaną kolejne osoby.

Trwają poszukiwania
Poznańska policja nie ustaje w poszukiwaniach ciała Ewy Tylman. W weekend dwukrotnie sprawdzono dwudziestokilometrowy odcinek Warty. Tym razem w poszukiwaniach nie wzięli udziału płetwonurkowie. Odcinek między Poznaniem, a Promnicami (gm. Czerwonak) sprawdzano z łodzi. Niestety, to po raz kolejny nie przyniosło żadnych rezultatów.

KALENDARIUM

  • 23 listopadaZaginęła Ewa Tylman. Ostatnią osobą, która jej towarzyszyła, był znajomy Adam Z. Rozpoczęły się poszukiwania kobiety. Na prośbę rodziny w sprawę zaangażował się Krzysztof Rutkowski.
  • 28 listopadaPodczas poszukiwań Ewy Tylman w Warcie znaleziono ludzką rękę. Jak się okazało, kończyna należała do mężczyzny.
  • 1 grudniaPolicja zatrzymała Adam Z., który wziął udział w eksperymencie procesowym. Dzięki temu miał sobie przypomnieć , co wydarzyło się feralnej nocy. Wcześniej zasłaniał się niepamięcią.
  • 2 grudniaPolicja poinformowała, że Ewa Tylman nie żyje.Do śmierci kobiety miał przyczynić się Adam Z.
  • 3 grudniaProkuratura postawiła Adamowi Z. zarzut zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
  • 4 grudniaSąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Adama Z. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na trzy miesiące. Wieczorem policja zatrzymała Krzysztofa Rutkowskiego i jego współpracowników Roberta Rewińskiego oraz Radosława B. Ten ostatni usłyszał zarzut nakłaniania do składania fałszywych zeznań.
  • 6 grudniaProkurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie Radosława B.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Radosław B. z zarzutami. Prokuratura wnioskuje o tymczasowy areszt - Głos Wielkopolski

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna