Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raginis zasłużył sobie na więcej...

Hubert Bar
Na wzgórzu z mogiłą rośnie kilka drzew, które zasłaniają niewysoki maszt flagowy. Ale tablic informujących kierowców, że się do tego miejsca zbliżają nie ma.
Na wzgórzu z mogiłą rośnie kilka drzew, które zasłaniają niewysoki maszt flagowy. Ale tablic informujących kierowców, że się do tego miejsca zbliżają nie ma. Fot. H. Bar
Wizna. Grób Władysława Raginisa nie jest czytelnie oznakowany! - zaalarmował nas Czytelnik. Ryszarda Rutkowskiego oburza to, że okolice mogiły kapitana Korpusu Ochrony Pogranicza i heroicznego dowódcy bitwy pod Wizną, który poniósł śmierć w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku, nie są należycie uporządkowane.

Oczy Europy patrzą

Oczy Europy patrzą

Przebój szwedzkiej grupy Sabaton zatytułowany "40:1" spowodował w całej Europie ogromne zainteresowanie Wizną i jej okolicami. Zespół śpiewa o bitwie, ze względu na którą to miejsce nazwane zostało "polskimi Termopilami". Muzycy, którzy niedawno odwiedzili Wiznę, swoją piosenką zaintrygowali mnóstwo ludzi i rozsławili miasto bardziej, niż wiele sesji naukowych na ten temat.

"Obrona Wizny, śmierć kpt. W. Raginisa to perełka naszej historii..." - pisze w liście Ryszard Rutkowski. "Dzisiaj nikt już nie pyta, czy to region Polski, gdzie nasi żołnierze we wrześniu 1939 roku bohatersko walczyli z hitlerowcami... Co my Polacy robimy, aby było inaczej? Jak walczymy o pamięć ludzi i miejsc godnych najwyższego szacunku?" - pyta.

Zwraca też uwagę, że wzgórze wokół grobu jest nieuporządkowane i brakuje wygodnej ścieżki, by tam dojść. Faktycznie, zmurszałe schodki się rozsypują, a osoba niepełnosprawna nie ma szans, by zapalić znicz na grobie kapitana. Jedyna przydrożna tablica informująca o miejscu pamięci jest do tego umieszczona na zakręcie. Wąski, czarny znak z dwoma mieczami i zniczem łatwo przeoczyć kierowcy skupionemu na obserwowaniu drogi.

Z Ryszardem Rutkowskim zgadza się Dariusz Szymański, prezes stowarzyszenia "Wizna 1939", któremu również leży na sercu należyte zatroszczenie się o to wyjątkowe miejsce.

- Udało się nam już usunąć szpecący wzgórze maszt z antenami internetu - mówi Szymański. - Został on przeniesiony gdzie indziej. Prócz tego uzupełniliśmy brakujące litery na pomniku kapitana Raginisa - dodaje.

Stowarzyszenie "Wizna 1939" chce skoordynować prace dotyczące renowacji najważniejszych zabytków z czasów wojny. Zdaniem prezesa Szymańskiego jest to trudne, bo forty leżą na granicy czterech powiatów. Na szczęście marszałek województwa obiecał już pomoc w zorganizowaniu współpracy starostw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna