Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rail Baltica nie dotrze do 2020 roku do Ełku i Suwałk? Wiceminister (nie)odpowiada

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Rail Baltica biegnie od Berlina do Helsinek
Rail Baltica biegnie od Berlina do Helsinek Ministerstwo Transporty Łotwy
- Absolutnie nie jestem przekonany, że trasa Rail Baltica zostanie zbudowana w całości - mówi poseł SLD Tadeusz Iwiński.

Odpowiedź, jaką Tadeusz Iwiński otrzymał z Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju na swoją interpelację, uważa za "całkowicie niezadawalającą".

Budową trasy kolejowej Rail Baltica poseł zainteresował się po naszej publikacji sprzed kilku tygodni. Napisaliśmy wtedy, że do 2020 r. powstanie prawdopodobnie tylko fragment trasy - z Warszawy do Białegostoku (czytaj:

Szybka kolej w naszym regionie może nie powstać do 2020 roku).

Natomiast odcinek ze stolicy województwa przez Ełk i Suwałki do granicy z Litwą zostaje odłożony na bliżej nieokreślony czas. Takie informacje przekazał dziennikarzom... litewski minister transportu. Powołał się przy tym na list, jaki otrzymał od wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej. Biuro prasowe Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju potwierdziło nam istnienie tego listu. Jednak starało się złagodzić jego wydźwięk, zapewniając, że resort ma w planach budowę całej trasy.

Poseł Iwiński postanowił zapytać o sprawę u źródła. Wysłał więc interpelację do wicepremier Bieńkowskiej. Dziwił się, że o tak ważnych decyzjach polska opinia publiczna dowiaduje się od litewskiego ministra. Podkreślał też znacznie, jakie dla mieszkańców północno-wschodniej Polski ma ta trasa.

Co na to ministerstwo? Zbigniew Klepacki, wiceszef resortu, do litewskiego wątku wcale się nie ustosunkował. Znaczna część jego odpowiedzi jest zresztą nie na temat. Wiceminister pisze bowiem ogólnie o inwestycjach kolejowych i o tym, że ich przygotowywanie musi długo trwać.

Na temat trasy Rail Baltica wiceminister Klepacki przekazuje posłowi informacje typu: jak to ważna inwestycja z perspektywy całej Unii Europejskiej i że znajduje się w specjalnym unijnym programie "Łącząc Europę". Tyle, że to wiedza powszechnie dostępna, podobnie jak - dużo wcześniej nagłośniony - fakt, iż w niedalekiej przyszłości powstanie odcinek Warszawa - Białystok. Resztę trasy wiceminister "załatwia" praktycznie jednym zdaniem - Polska chce tę inwestycję zgłosić do konkursu, który będzie odbywać się w ramach programu "Łącząc Europę".

- Nie otrzymałem odpowiedzi na żadne z moich głównych pytań - podsumowuje poseł Iwiński. - Pan wiceminister ani nie rozwiał wątpliwości, dotyczących tego, czy odcinek z Białegostoku do Suwałk powstanie do 2020 r., ani nie dowiedziałem się niczego o specyficznej formie komunikowania się rządu ze społeczeństwem - prawdy musimy dowiadywać się od ministrów innych krajów.

Po naszej publikacji, z wiceministrem Klepackim, któremu kolej bezpośrednio podlega, rozmawiali też posłowie Platformy Obywatelskiej z naszego regionu - Bożena Kamińska z Suwałk oraz Andrzej Orzechowski z Ełku.

- Otrzymaliśmy zapewnienie, że cała trasa Rail Baltica zostanie zbudowana do 2020 r. - mówili.

Samej wicepremier Bieńkowskiej jednak nie zapytali. Jak mówi posłanka Kamińska, niedawno wraz z posłem Orzechowskim zapisali się na wizytę u pani wicepremier. Mają nadzieję, że zostaną przyjęci w ciągu kilku tygodni.

Posła Iwińskiego najbardziej martwi czas. Bo perspektywa 2020 r. wcale nie jest taka odległa, a prace przygotowawcze budowy odcinka Białystok - Ełk - Suwałki wciąż są we wstępnej fazie. Na samą inwestycję może po prostu zabraknąć czasu. Natomiast po 2020 r. Polska nie dostanie już z unijnej kasy tyle pieniędzy, co obecnie. Może się więc okazać, że Rail Baltica skończy się w Białymstoku. Choć byłoby to wypaczenie unijnego pomysłu - chodzi wszak nie o lepsze połączenie stolicy Podlaskiego z Warszawą, a o międzynarodową trasę z państw nadbałtyckich.

- Nie ulega wątpliwości, że napiszę kolejną interpelację - mówi Iwiński. - Może za drugim razem uda się uzyskać bardziej konkretną odpowiedź.

Rail Baltica: Pociągi zwolnią w Polsce

Na odcinkach Rail Baltiki, znajdujących w państwach nadbałtyckich, pociągi mają jechać z prędkością powyżej 200 km/h. godz. W Polsce będą musiały jednak zwolnić. Dla odcinka Białystok - Warszawa przewidywana maksymalna prędkość to 160 km/h, a z Białegostoku do Suwałk - 120 km/h. Cała inwestycja, z Warszawy do litewskiej granicy w Trakiszkach, ma kosztować około 7,1 mld zł.


Czytaj e-wydanie »
Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna