Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport dotyczący reparacji wojennych dla Polski. Piotr Müller: Liczymy na to, że strona niemiecka wyciągnie wnioski

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Piotr Müller: Rząd liczy na to, że strona niemiecka wyciągnie wnioski z raportu dotyczącego reparacji wojennych
Piotr Müller: Rząd liczy na to, że strona niemiecka wyciągnie wnioski z raportu dotyczącego reparacji wojennych Fot. Adam Jankowski
– Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji jest już publicznie dostępny. Liczymy, że strona niemiecka wyciągnie z niego wnioski. Jeżeli nie, to będziemy podejmować dalsze działania, w tym działania formalne na arenie międzynarodowej – powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, który wziął udział w piątkowej konferencji prasowej. – Skoro możliwe było przyznanie przez Niemcy zadośćuczynienia Namibii za zbrodnie kolonialne, możliwe jest też rozliczenie szkód II wojny światowej – dodał.

W czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, czyli 1 bilion 532 mld 170 mln dolarów.

Rzecznik rządu został zapytany w piątek, kiedy Polska zwróci się z oficjalną notą dyplomatyczną do rządu Niemiec w sprawie reparacji wojennych.

Müller odparł, że raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku niemieckiej agresji jest już dostępny publicznie i strona niemiecka może się z nim zapoznać.

– Nasza deklaracja jest jasna, podejmiemy środki prawne i środki polityczne, aby te należności wobec Polski mogły być w przyszłości wyegzekwowane – dodał.

Procedury są skomplikowane

Rzecznik rządu zwrócił uwagę, że procedury związane z kwestiami reparacji wojennych są skomplikowane.

– One nie są uregulowane w jakimś kodeksie tak, jak to się odbywa w przypadku innych roszczeń prawnych, w związku z tym to jest duże wyzwanie i trudna droga, jeżeli chodzi o ich egzekwowanie – podkreślił Müller.

– Liczymy na to, że nasi partnerzy niemieccy, którzy są we wspólnocie państw demokratycznych, są członkami UE, mam głębokie przekonanie, że teraz wyznają podobne zasady, jeżeli chodzi o kwestie moralne, etyczne i kwestie prawne, w związku z tym te roszczenia są czymś oczywistym – podkreślił rzecznik rządu.

Rząd przeciwny „przedawnieniu się” reparacji

Zdaniem Piotra Müllera sprawa reparacji wojennych nie może być zapomniana.

– Jeżeli ktoś uważa, że reparacje wojenne się przedawniły, to nasze stanowisko jest zdecydowanie temu przeciwne – oświadczył rzecznik rządu.

– Jeżeli po stu latach sprawy kolonialnej aktywności Niemiec można było rozliczyć pewnymi dodatkowymi środkami finansowymi, to znaczy, że tym bardziej możliwe jest rozliczenie kwestii związanych z reparacjami po II wojnie światowej – dodał.

Wyegzekwowanie reparacji może być procesem długotrwałym

Odnosząc się do reparacji dla Polski, rzecznik powiedział, że „to może być proces długotrwały, który będzie poruszany na każdym spotkaniu ze stroną niemiecką”.

– To jest rodzaj presji politycznej, która potrafi przynieść określone efekty, tak jak w Namibii po ponad stu latach – powiedział Müller.

Czy czas na prezentację raportu jest odpowiedni?

– Kiedy jest dobry czas? Jak jest ogłoszony dzisiaj, pani redaktor mówi, że zły czas, jakbyśmy ogłosili za rok, powiedzielibyście, że to są wybory parlamentarne, jak by było rok temu, byście mówili że to jest w pandemii COVID i to skandal – mówił, zwracając się do dziennikarki, która pytała, czy to właściwy moment na prezentację raportu, gdy toczy się wojna w Ukrainie.

– Przedstawiamy raport strat wojennych w czasie II wojny światowej też po to, żeby międzynarodowa opinia publiczna miała świadomość tego typu szkód, które zostały wywołane przez Niemcy w czasie II wojny światowej – podkreślił Müller.

Dlaczego przygotowanie raportu trwało tak długo?

Pytany, dlaczego raport o stratach wojennych został zaprezentowany po dwóch latach od ukończenia, Müller odparł, że opracowanie było rozbudowywane o kolejne tomy.

Raport ws. reparacji był przygotowywany przez działający w poprzedniej kadencji parlamentu – od września 2017 r. – Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II wojny światowej. Zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, przygotowywał raport dotyczący strat Polski poniesionych w wyniku II wojny światowej i wysokości odszkodowania dla Polski od Niemiec. Nad raportem pracowało ok. 30 naukowców – historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych – oraz 10 recenzentów.

mac

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raport dotyczący reparacji wojennych dla Polski. Piotr Müller: Liczymy na to, że strona niemiecka wyciągnie wnioski - Portal i.pl

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna