Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport Mak. Poznaj uwagi płk. Edmunda Klicha

dd
Raport Mak spotkał się z ostra krytyką
Raport Mak spotkał się z ostra krytyką
Z kim rozmawiali kontrolerzy kilka minut przed katastrofą?

Tvn24.pl dotarł do treści dokumentu sporządzonego przez polskiego akredytowanego przy rosyjskiej komisji badającej katastrofę z 10 kwietnia.

Klich twierdzi, że kontrolerzy lotów ze Smoleńska nie podejmowali swoich decyzji samodzielnie. Ma o tym świadczyć rozmowa telefoniczna, przeprowadzona o godz. 8.31:09 (czas polski, ok. 9 minut przed katastrofą) po której kierownik lotów (Paweł Plusnin) skierował do zastępcy jednostki (Nikołaj Krasnokutski) słowa "No tak powiedzieli cholera, sprowadzać na razie".

"Z tej rozmowy wynika jednoznacznie, że to w Moskwie bezprawnie zadecydowano o sprowadzeniu samolotu na lotnisko Smoleńsk >>Północny<<. Samo użycie słowa >>sprowadzać<< świadczy o tym, że samolot był sprowadzany, to znaczy jego lotem kierowały służby naziemne" - napisał w dokumencie cytowanym przez TVN 24 Edmund Klich.

Polski ekspert domaga się również w raporcie by ustalić by do kogo 7 minut przed katastrofą zwraca się Krasnokutski słowami: "Towarzyszu generale, do trawersu podchodzi. Wszystko włączone, i reflektory na dzień, wszystko włączone".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna