Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rapują o szczęśliwej miłości

Redakcja
Większość uważa, że hip-hop to wulgaryzmy. Są i takie kawałki. Ja nagrywam, tak jak czuję - mówi Kamil Tołoczko.
Większość uważa, że hip-hop to wulgaryzmy. Są i takie kawałki. Ja nagrywam, tak jak czuję - mówi Kamil Tołoczko.
Kiedy przyjaciele Kamila Tołoczki z formacji Awangarda Słów Wyzwolonych nagrywali kawałki "Via Balitca przez Łomżę" oraz "My z Łomży", on ciężko pracował w Anglii. Dni spędzał na budowie, zaś każdą wolną chwilę wykorzystywał na tworzenie materiału na kolejny "nielegal" - czyli płytę, której nie wydała żadna komercyjna wytwórnia.

- Od tego czasu wiele się zmieniło: koncepcja płyty i jej tematyka - mówi Kamil Tołoczko, 19-letni uczeń "Wety". - Chciałbym, żeby trafiła ona do szerszego grona odbiorców i została wydana legalnie.

Jednak na to potrzeba zarówno ogromnych funduszy i życzliwości wydawców i producentów.

Jak na hip-hopowca tematyka utworów "Tłoka" jest - bo tak o nim mówią przyjaciele - zaskakująca.

- Będzie to płyta nastrojowa, romantyczna, miłosna - wylicza muzyk. - Miłość nieszczęśliwa oraz szczęśliwa. Kiedyś obiecałem sobie, że coś takiego zrobię... dla kogoś.

Przy nagrywaniu płyty wzięły udział dwie młode wokalistki: Kamila Jankowska oraz Julita Ratowska. Kawałki, na razie nagrane tylko dwa (reszta dalej na "papierze") powstają w domowych warunkach, w zacisznym pokoju w jednym z bloków na osiedlu "Południe".

- Płyta powstaje od dłuższego czasu, teksty i podkłady są już przygotowane, więc dużo do pracy nam nie zostało, tylko nagrać i co najważniejsze poddać obróbce. I tu pewnie zaczną się schody - przewiduje Tołoczko.

Płyta jest ściśle związana z wieloma liczbami i okazjami. "Tłoku" chce ją wydać w dniu zakochanych, czyli w walentynki przypadające 14 lutego. Nie bez znaczenia jest też liczba utworów na płycie. Będzie ich trzynaście - na przekór przesądom i stereotypom.

"To nie bajka", "Zostań" - to nieliczne już znane tytuły utworów, reszta jeszcze jest bezimienna. Dopiero po wielokrotnym przesłuchaniu utworu chłopak wyłapuje pewne zwroty, które tworzą tytuł.

Jak podkreśla młody artysta, płyta tak czy inaczej ukaże się na walentynki, jednak jego wielkim marzeniem jest to, by była legalna i trafiła na półki szanowanych sklepów muzycznych w całym kraju. Miejmy nadzieję, że się uda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna