Teren jest przygotowany do posiania trawy. W sobotę zamocowany został ostatni słupek ogrodzenia. Jeszcze przed zimą boisko oplecie nowiutka, lśniąca siatka. Gdy latem murawa się zazieleni, mieszkańcy zagrają tu mecz otwarcia.
Na pomysł doprowadzenia do porządku starego boiska wpadli młodzi mieszkańcy wsi. Mogli wybrać, na co chcą przeznaczyć 4 tys. zł - I nagrodę w konkursie na najpiękniejszy wieniec zdobytą podczas dożynek powiatowych. - Nasze dzieci bardzo się zaangażowały w ten konkurs. Razem robiliśmy ten wieniec przez dwa tygodnie. To była też świetna zabawa - mówi Jolanta Mróz.
Od kilku tygodni mieszkańcy spotykają się na boisku. Pracują wszyscy - młodzi i starsi. Uroczyste otwarcie odbędzie się latem. Do 4 tysięcy złotych trzeba dołożyć jeszcze 6 tysięcy, ale pieniądze są - na koncie stowarzyszenia, które od kilku lat stara się o środki na rozwój wsi.
W Zawadach na stałe mieszka około 100 osób. Od 2005 roku działa tu Stowarzyszenie Mieszkańców i Przyjaciół Wsi Zawady Ełckie. Założyła je Danuta Klimowicz, sołtys i dobry duch wielu przedsięwzięć, a prezeską jest Wiesława Banaszkiewicz. Zapisanych jest 30 osób. Mieszkańcy mówią, że to niedużo i dzięki temu łatwiej jest się dogadać. - Robimy rzeczy, które są dobrem nas wszystkich, więc wszystkim nam zależy, żeby się udało. Pracujemy społecznie. Kto kiedy może, wtedy przychodzi, nikt nikogo nie zmusza i nie ma pretensji - mówi Teresa Mrożek.
Dzięki "Muksztom" i aktywności mieszkańców Zawady mają oświetloną wiejską plażę z pomostem, plac zabaw nad jeziorem, wyremontowany most na rzece Łaźna Struga. W planach mają budowę wiaty do spotkań.