Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rećko pozwie Cydzika za słowa o jego związkach z wysypiskiem w Karczach? Zapowiedział to na FB

mara
Piotr Rećko (z prawej) zapowiedział na FB wytoczenie procesu Antoniemu Cydzikowi
Piotr Rećko (z prawej) zapowiedział na FB wytoczenie procesu Antoniemu Cydzikowi
Proces o zniesławienie zapowiedział na FB starosta Piotr Rećko. To jego reakcja na wpisy radnego Antoniego Cydzika dotyczące jego związku z wysypiskiem w Karczach

Antoni Cydzik zniesławił mnie Pan stwierdzeniem, iż miałem udział w bombie ekologicznej. Wzywam Pana do usunięcia tego wpisu i przeproszenia mnie za zniesławienie w tym samym miejscu i formie w terminie 3 dni od dnia dzisiejszego. Wzywam również do zapłaty na rzecz Stowarzyszenia Pod Skrzydłami kwoty 50 000 zł ( słownie: pięćdziesiąt tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia w tym samym terminie. Po bezskutecznym upływie tego terminu i braku złożenia wymaganego oświadczenia oraz wpłaty należności na rzecz Stowarzyszenia skieruję sprawę na drogę postępowania sądowego, aby chronić swoje dobre imię - taki tekst 30 maja w środę wieczorem napisał na Facebooku starosta sokólski Piotr Rećko.

To jego odpowiedź na dyskusję, która rozgorzała pod postem, który na swoim profilu zamieścił miejski radny Antoni Cydzik. Przyznał, że to on przed laty sprowadził telewizję TVN24, która nakręciła kompromitujący dla ówczesnych władz miasta reportaż o wysypisku w Karczach.

- Chciałem pokazać dla mieszkańców Sokółki co burmistrz Małachwiej i Bujwicki oraz starosta Franciszek Budrowski zrobili dla naszej gminy. Teraz w najbliższych wyborach oni będą startować na stołki samorządowe. Co na to mieszkańcy Sokółki? - pytał retorycznie radny.

Do dyskusji włączył się dąbrowski radny miejski Tadeusz Jedliński:

- „Proszę powiedzieć czy miał w tej „bombie ekologicznej” udział obecny starosta sokólski Rećko?” - zapytał.

- Był z ramienia gminy w radzie nadzorczej Piotr Rećko - odpisał Cydzik.

- Ok. Obecny Starosta Powiatu Sokólskiego Rećko miał udział w w tej bombie ekologicznej! - skomentował dąbrowski radny.

- Tak miał udział, bo był w radzie nadzorczej! - spuentował Cydzik.

Już godzinę później w temacie wysypiska odezwał się starosta: „Antoni Cydzik to jest jak rozumiem żart. Jako radca prawny reprezentowałem Gminę Sokółka w roku 2014 w spółce. Większość w Radzie miała spółka śmieciowa. Walczyliśmy w Radzie o to, aby rozpoczęła spółka śmieciowa budowę RIPOK. A więc instalacji do przetworzania segregowania odpadów. Za każdym razem byłem przegłosowywany. Dzięki doświadczeniu w Radzie Nadzorczej mogłem skutecznie cofnąć zezwolenie na przetwarzanie odpadów spółce” - wyjaśniał starosta.

Nie czekając na dalszy rozwój sytuacji, chwilę później wystosował wobec radnego Cydzika żądanie usunięcia wpisu, przeprosin i wpłaty 50 tys. zł.

- Antoni Cydzik to już teraz rozstrzygnie sąd. Obwiniłeś mnie za bombę ekologiczną. Masz kolejny proces jeżeli mnie nie przeprosisz i nie usuniesz wpisu. Twoja sprawa - pisał starosta.

Dał mu na to trzy dni. Termin upłynął 2 czerwca w sobotę wieczorem. 3 czerwca w niedzielę rano wpis nadal był, po przeprosinach ani śladu. Wygląda więc na to, że Cydzik nie zrealizował żądań starosty.

- Ja w imieniu swoim i moich wyborców dopilnuję, żebyś zapłacił na rzecz Niepełnosprawnych 50 tyś. zł za zniesławienie mnie. Zawsze dotrzymuję danego słowa - zadeklarował Rećko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto