- To dopiero projekt, a nie obowiązujące zasady, ale moim zdaniem każdy sposób, który sprawi, że kobiety będą chodzić na badania, jest godzien pochwały - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ. Choć zgłaszalność na cytologię i mammografię w naszym regionie rośnie, to ciągle jest niewielka. Przez ostatnie trzy lata udało się przebadać ogółem 21,58 proc. kobiet w kierunku profilaktyki raka szyjki macicy (najmniej bo tylko 6 proc. w powiecie augustowskim) i 39 proc. w kierunku raka piersi (najmniej kobiet bada się w łomżyńskim). Oba nowotwory co roku zabijają tysiące podlaskich kobiet.
Dlatego tak ważna jest profilaktyka.
- Ale aby efektywność programów była dobra, to zgłaszalność powinna być na poziomie 70 proc. - nie pozostawia złudzeń prof. Piotr Knapp, kierownik Kliniki Ginekologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - Przed nami jeszcze daleka droga. Na pewno lepszym u sposobem byłoby zwiększenie świadomości kobiet, ale skoro to się nie udaje, to może i włączenie tych badań do obowiązkowej profilaktyki, okaże się skuteczne w walce z rakiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?