W mijającym tygodniu ministerstwo rolnictwa opublikowało rozporządzenia regulujące kwestie związane z dopłatami bezpośrednimi. I jest ono zupełnie różne od tego, co zapowiadano!
- Po cichu i w ostatniej chwili zmieniono zasady - mówi Krzysztof Banach, hodowca bydła mlecznego z Kalinowa. - Zrobiono wszystkich w bambuko.
Okazało się bowiem, że rolnicy, którzy zasieli trawę na gruntach ornych nie otrzymają dopłaty paszowej (100 euro/ha). Wprowadzono ją w miejsce dopłaty uzupełniającej, którą gospodarze otrzymywali w minionym roku. Zdecydowano, że przysługuje ona tylko do trwałych użytków zielonych. A więc rolnicy zamiast obiecanych trzech dopłat (łącznie ok. 255 euro), otrzymają tylko płatność podstawową - ok. 88 euro.
- Takich gospodarzy w woj. podlaskim jest bardzo dużo - zapewnia Tomasz Gietek, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej.
Krzysztof Banach posiada ponad 60 ha trawy na gruntach ornych. Łatwo wyliczyć, że straci aż 6 tys. euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?