Mówi się, że rozgrywki pucharowe, gdzie o awansie decyduje jeden mecz, rządzą się swoimi prawami. W takiej sytuacji nie rzadko się zdarza, że faworyt do końcowego triumfu odpada na bardzo wczesnym etapie rywalizacji.
Coś o tym wie m.in. Sparta Augustów. Czwartoligowiec pożegnał się z występami w tegorocznym regionalnym Pucharze Polski w 1/16 finału, po porażce z Korą Korycin 6:4. Augustowianie mieli pecha, bowiem w losowaniu trafili na zespół, który okazał się sensacją rozgrywek. Podopieczni Ignacego Lecha wyśmienicie radzili sobie w roli kopciuszka i zameldowali się w ćwierćfinale.
- Dla nas każde rozgrywki są bardzo ważne. Spotykamy się w tej samej grupie zawodników już siódmy lub ósmy sezon. W tym roku liga jest dla nas ciężka, za to w pucharze idzie nam całkiem nieźle i traktujemy to jako fajną przygodę. Myślę, że nie zakończy się teraz. Na pewno łatwo skóry nie sprzedamy, gdyż mamy swoje marzenia. Do znalezienia się w finale na stadionie miejskim w Białymstoku zostały dwa kroki, więc jest bliżej niż dalej - przekonywał szkoleniowiec zespołu z Korycina.
W 1/4 finału Kora spotkała się na własnym boisku z Warmią Grajewo. Tym razem zdecydowanie wyższe umiejętności piłkarskie po stronie Wilczków przewyższyły cechy ambicjonalne gospodarzy. Przedstawiciel klasy okręgowej wysoko przegrał 0:5, ale swojego występu się nie wstydził.
Piłkarze Kory na długo zapamiętają jednak mecz z Czarnymi Czarna Białostocka w pierwszej rundzie regionalnego Pucharu Polski. W regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis 2:2. Zwycięzcę wyłoniły rzuty karne, tyle że zapadł zmrok, a stadion Kory nie jest przystosowany do rozgrywania meczów wieczorową porą. Piłkarze obu drużyn wpadli więc na pomysł, że oświetlą bramkę światłami samochodowymi. W loteryjnej serii jedenastek lepiej spisali się gospodarze, którzy wygrali 7:6.
- Były trudności z uderzeniem piłki w światło bramki. Ja sam nie trafiłem, więc nie będę ukrywał, że było ciężko (śmiech). Szczególnie dla bramkarzy. Mamy w zespole golkipera, który nie ma sokolego wzroku, a mimo to sobie poradził. To była wielka loteria i niespotykana rzecz nie tylko u nas w regionie, ale i w całej Polsce - opowiada Lech.
REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?