Regionalny Puchar Polski. Trzy główki piłkarzy Ruchu Wysokie Mazowieckie na wagę pucharu

Nie było rewanżu za ligową porażkę poniesioną w miniony weekend przez Tura Bielsk Podlaski z Ruchem 0:1.

Scenariusz tamtego meczu powtórzył się, tzn. od szybko straconej bramki przez Tura. Już w 7 minucie po długim zagraniu w pole karne, w jego narożniku wyskoczył do piłki Patryk Pasko, który strzałem głową przelobował bramkarza Tura.

Trzeba przyznać, że na początku Tur miał więcej z gry, konstruował ładne akcje, w których jednak brakowało skutecznego wykończenia. A Ruch w 27 minucie cieszył się po raz drugi. Po odbiorze piłki w środku boiska ponownie piłkarze Ruchu zagrali długą piłkę w pole karne, a tu grający trener Ruchu Kamil Jackiewicz strzałem z głowy podwyższył na 2:0.

Po zmianie stron Tur próbował zaatakować, ale obrona Ruchu mądrze kierowana przez Tomasza Porębskiego była nie do przejścia. W 66 minucie było już 3:0, gdy Kamil Jackiewicz raz jeszcze strzałem z głowy trafił piłką do siatki bramki Tura.

Bielszczanie mieli swoje okazje, ale brakowało im trochę szczęścia, m.in. gdy piłka trafiła w słupek bramki zespołu z Wysokiego Mazowieckiego. Ruch wygrał zasłużenie strzelając trzy gole z główki.

MKS Ruch Wysokie Mazowiecki - Tur Bielsk Podlaski 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Patryk Pasko 7, 2:0 Kamil Jackiewicz 27, 3:0 Kamil Jackiewicz 66.
Ruch: Rakowiecki - Faszczewski (74. Decewicz), Porębski, Grzybowski, Pasko, Judzicki, Steć (77 Zieniewicz), Skibko, Brokowski, Jackiewicz (87. Piszczatowski), Grochowski.
Tur: Plisiuk - K. Kulikowski, (69. Kacprowski), Dzienis, Łochnicki, A. Kosiński, Stypułkowski, (87. Walczuk), Lewczuk, Popiołek (78. R. Kulikoski), K. Kosiński, P. Kosiński, Bazylewski.
Żółte kartki: Dzienis, Łochnicki, Lewczuk (Tur); Judzicki (Ruch)
Sędziował: Łukasz Kuźma.