W 2011 nie będziemy już musieli jeździć do aqua parku do Druskiennik. U nas powstanie bowiem niemal taki sam. A jak wszystko pójdzie dobrze, w 2013 roku Suwałki doczekają się jeszcze jednego obiektu - sali widowiskowej.
Jak informowaliśmy wczoraj, zarząd województwa podlaskiego zatwierdził ostatecznie listę najważniejszych projektów. Znalazły się tam trzy duże suwalskie inwestycje.
- Teraz już właściwie wszystko jest jasne - mówi Zbigniew Nikitorowicz, doradca marszałka. - Wstępne umowy mają być podpisane w ciągu najbliższego miesiąca.
Roboty na Reja
W Suwałkach niemal w każdej chwili można wszcząć procedury związane z modernizacją ulicy Reja.
- Jeżeli umowa podpisana będzie w tym miesiącu, do końca czerwca powinniśmy wyłonić wykonawcę - mówi Romuald Koleśnik, dyrektor Miejskiej Dyrekcji Inwestycji. - Potem firma może wkraczać na plac budowy i robić swoje.
Mocno zaawansowane są także plany budowy aqua parku. Według dyrektora, realny termin rozpoczęcia inwestycji to początek przyszłego roku. To z kolei, kiedy zacznie powstawać sala widowiskowa, uzależnione jest przede wszystkim od możliwości finansowych miasta.
- Sądzę, że jak będziemy kończyć aqua park, zabierzemy się za salę - dodaje Koleśnik.
Wytargować więcej
Nie do końca wiadomo wciąż, skąd miasto weźmie pieniądze, które trzeba będzie dołożyć do europejskiej dotacji. Zbigniew Nikitorowicz informuje, że w przypadku Reja dofinansowanie wyniesie 65 proc., a w odniesieniu do dwóch pozostałych inwestycji - 50 proc.
- Wszystkie kwoty zostaną zapisane w umowach, ale nie sądzę, aby cokolwiek jeszcze mogło się tu zmienić - dodaje.
Czesławowi Renkiewiczowi, zastępcy prezydenta Suwałk, nie bardzo się to podoba.
- Dla miasta byłoby to bardzo duże obciążenie finansowe - mówi. - Mamy jeszcze nadzieję, że uda się wytargować nieco wyższą dotację.
A jeśli nie?
Inwestycje trzeba będzie rozłożyć na nieco więcej lat. Tak, aby miejska kasa była w stanie znieść potężne obciążenia.
- Przygotowujemy właśnie tego typu symulację na najbliższe lata - tłumaczy Renkiewicz. - Za parę dni będziemy wiedzieli ostatecznie, jak w tej sytuacji postępować.
Mogą zabrać
Urząd Marszałkowski zapowiada, że co pół roku będzie kontrolował postępy przy prowadzeniu poszczególnych inwestycji. Jeżeli postępów tych nie będzie, europejska dotacja zostanie zabrana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?