Rekorodowy przemyt papierosów. Ciężarówka była wyładowana po dach (zdjęcia)

Transport blisko 12 milionów sztuk nielegalnych papierosów o szacunkowej wartości rynkowej ponad 4,5 miliona złotych przechwycili funkcjonariusze Służby Celnej na polsko-białoruskim przejściu granicznym w Kuźnicy. To jeden z największych udaremnionych przemytów papierosów w historii podlaskiej Służby Celnej. Gdyby kontrabanda trafiła na czarny rynek Skarb Państwa straciłby około 9 milionów złotych.

Do odprawy celnej podjechała ciężarówka na białoruskich numerach rejestracyjnych kierowana przez 40-letniego obywatela Białorusi. Z dokumentów przedstawionych przez kierowcę celnikom wynikało, że w naczepie przewożony jest z Białorusi do firmy z centralnej Polski ładunek płyty pilśniowej. Funkcjonariusze postanowili jednak baczniej przyjrzeć się ciężarówce.

Po podniesieniu plandeki okazało się, że zamiast płyty pilśniowej cała naczepa załadowana jest kartonami z papierosami. W sumie celnicy znaleźli blisko 600 tys. paczek różnych marek oznaczonych rosyjskimi znakami akcyzy.

Rozładunek i licznie zatrzymanego towaru trwało 8 godzin. Dodatkowo na podłodze naczepy znajdowało się ponad 50 arkuszy stalowej blachy. Prawdopodobnie miało to na celu dostosowanie masy ładunku do ciężaru deklarowanej płyty pilśniowej.

Nielegalny towar wraz z ciężarówką zostały zatrzymane do wszczętej przez celników sprawy karnej skarbowej. Funkcjonariusze ustalają również skąd faktycznie pochodziły papierosy i gdzie w rzeczywistości miały trafić.

Kierowca został zatrzymany. Jak twierdzi, nic nie wiedział o przewożonej kontrabandzie. Za przemyt grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności oraz przepadek samochodu wraz z towarem.

Od początku roku funkcjonariusze podlaskiej Służby Celnej zatrzymali już ponad 72 miliony sztuk przemycanych papierosów - poinformował Maciej Czarnecki, rzecznik prasowy Izby Celnej w Białymstoku.