Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remontu nie było od wojny

Wojtek Mierzwiński [email protected]
Uczniowie I LO uważają, że na dziedzińcu szkoły jest bezpiecznie. Od lewej: Mateusz Laszkowski, Paweł Grzybowski, Piotr Jaszkowski, Paweł Lewandowski i Maciej Małachowski.
Uczniowie I LO uważają, że na dziedzińcu szkoły jest bezpiecznie. Od lewej: Mateusz Laszkowski, Paweł Grzybowski, Piotr Jaszkowski, Paweł Lewandowski i Maciej Małachowski. W. Mierzwiński
Ełk. - Jeśli okaże się, że wieże grożą zawaleniem, odgrodzimy dziedziniec szkoły, gdzie mogłyby runąć - mówi Robert Hoffmann, dyrektor I LO w Ełku.

Dziś powiatowy inspektor nadzoru budowlanego określi, czy stare wieże budynku I LOw Ełku są w tak złym stanie, że mogą się zawalić. - Jeśli ekspertyza inspektora potwierdzi możliwość zawalenia się ich, nie będę ryzykował. Odgrodzimy podwórko, by nikomu z uczniów i nauczycieli cegły nie spadły na głowy - zapewnia Robert Hoffmann, dyrektor "czerwonego" ogólniaka. - Uczniowie nie będą wchodzić frontowym wejściem pod wieżami, ale drzwiami z tyłu budynku.

Czy na dziedzińcu jest bezpiecznie? - zapytaliśmy wczoraj na przerwie uczniów ogólniaka przy ul. Piłsudskiego.

- Nie czujemy żadnego zagrożenia, lecz remont naszej szkole faktycznie by się przydał - mówi Mateusz Laszkowski.

- Stare te wieżyczki, lecz wyglądają raczej solidnie. Sprawę powinni zbadać fachowcy - zauważa Paweł Grzybowski, kolega Mateusza.

60 lat bez napraw
Obie wieże i dach I Liceum Ogólnokształcącego w Ełku nie były remontowane od co najmniej 1945 r. Na ich naprawę potrzeba 2,5 mln zł. O tej sprawie pisaliśmy wielokrotnie - wtedy Kazimierz Bugaj, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Ełku, nie wykluczał nawet zamknięcia placówki.

- Wciąż pracujemy nad tym. Ostateczną decyzję podejmę dziś - zapewnia Bugaj.
Wczoraj starosta ełcki Krzysztof Piłat, dyr. Hoffmann i inspektor Bugaj oglądali pusty strych placówki, który znajduje się bezpośrednio pod wieżami.

Fizyka na strychu
- Jest tam sporo miejsca, które można zagospodarować. Najpierw jednak potrzebny jest remont, a każdy dobry gospodarz zaczyna od dachu - uważa Krzysztof Piłat.
Jeżeli inspektor Bugaj wyda pilny nakaz remontu szkoły, wtedy jest szansa, że 1,25 mln zł na konieczne prace wyłoży Ministerstwo Edukacji Narodowej.
- Czasu jest niewiele, bo wniosek musi dotrzeć do ministerstwa do 4 kwietnia - zaznacza dyrektor Hoffmann.
Kiedy już "czerwony" ogólniak będzie miał porządny dach, na pustym dotychczas strychu dyrektor Hoffmann planuje stworzyć pracownię fizyki. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna