Gdy w gronie reprezentantów Polski siedziała ładna koleżanka, to Usain Bolt zawsze siadał do naszego stolika, to tylko jedno z wielu wspomnień z Igrzysk Olimpijskich w Londynie Artura Zaczka, wychowanka LKS Narew Kurpiewski Łomża. Wczoraj Artur, który jest absolwentem łomżyńskiego "ekonomika", spotkał się ze swoimi młodszymi kolegami.
- Liczę, że może to spotkanie zainspiruje niektórych z was i zaczniecie trenować lekkoatletykę - przekonywał uczniów Artur. - Mamy za mało czasu abym mógł wymienić wszystkie miejsca, które odwiedziłem. Ale to wiąże się z bardzo ciężką pracą, około dziewięciu miesięcy w roku spędzam na zgrupowaniach.
Olimpijska nominacja to nie był przypadek. W ostatnim sezonie Zaczek poprawił swoje rekordy życiowe zarówno na 100, jak i na 200 m.
Artur trenował do występu w finale biegu sztafety 4 razy 100 m w Londynie, ale Polacy, choć w eliminacjach ustanowili nowy rekord kraju, to nie awansowali do czołowej ósemki Igrzysk i ostatecznie rywalizację ukończyli na 9 miejscu.
- Czułem pewien niedosyt, że nie awansowaliśmy do finału - przyznał Artur. - Ale z drugiej strony jestem szczęśliwy, że byłem w tym składzie, że byłem na igrzyskach i poznałem atmosferę tej niesamowitej imprezy.
Artur przyjechał do "ekonomika" na zaproszenie dyrekcji szkoły. W planach są kolejne spotkania z absolwentami. Nie wykluczone, że kolejnym gościem uczniów będzie Jula. Piosenkarka obecnie występuje w "Bitwie na głosy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?