Głowacki, dziennikarz białostockiej TVP, podczas kampanii wyborczej w 2006 r. sprzeciwił się przełożonym, którzy nie zgodzili się na emisję materiału o zniszczonym laptopie Krzysztofa Putry (PiS). Efekt? Zwolniono go z funkcji, a potem z pracy - i to dyscyplinarnie. Odwołał się do sądu. Właśnie zapadł wyrok.
- Mam wrócić do TVP na to samo stanowisko: szefa "Obiektywu" - mówi Głowacki. - Sąd stwierdził, że nie było podstaw do dyscyplinarnego zwolnienia mnie z pracy.
Wyrok nie jest prawomocny. TVP nie zdecydowała jeszcze, czy się od niego odwoła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?