Zespół ROKiT Williams Racing wciąż ma mnóstwo problemu z bolidem. Nie w pełni przeprowadzone testy, zmiany w konstrukcji, brak odpowiedniej ilości części zamiennych. W efekcie brytyjski zespół miał trudną przeprawę podczas pierwszego Grand Prix w Australii.
- Niestety, niedziela nie była dla nas łatwa, ale to było wiadome przed startem - stwierdził po wyścigu w rozmowie z Eleven Sports Robert Kubica. - Najlepsza rzecz, jaka wydarzyła się podczas wyścigu, to start, mimo że na twardszej mieszance opon. Odejście było dobre, później jednak nie było odpowiedniej przyczepności.
Dla 34-letniego Polaka to pierwszy wyścig od 2010 r. W kwalifikacjach był najgorszy, zajmując 20. miejsce. Jego kolega z zespołu, George Russell, był tuż przed nim. Obaj startowali więc z ostatniej linii.
- Czekaliśmy na to, co wydarzy w pierwszym zakręcie. Miałem wrażenie, że jadę w nim bezpiecznie, ale Pierre Gasly z Toro Rosso uszkodził w moim aucie przednie skrzydło. Wyglądało to tak, jakby został uderzony i się przesunął. Szkoda, bo bylem zaskoczony, że udało się coś ugrać podczas startu. Wymieniliśmy element, ale ten założony nie było w najlepszym stanie, miałem też uszkodzoną tylną podłogę. Mimo wszystko moje wrażenia są pozytywne, bo wielu ludzi spodziewało się, że nie dojadę do mety - podsumował krakowianin, który dodał, że zespół wciąż czeka dużo pracy nad bolidem.
Russell także był zadowolony z tego, że udało mu się przejechać cały dystans. Tym bardziej, że był to dla niego debiut w Formule 1. Również zwrócił uwagę na konieczność poprawy pojazdu.
Kolejną okazję do pracy na torze ekipa Williamsa będzie miała w ostatni weekend marca. Wtedy odbędzie się Grand Prix Bahrajnu.
FORMUŁA 1, SEZON 2019: TRANSMISJA GRAND PRIX AUSTRALII FORMUŁA 1. GDZIE OGLĄDAĆ F1? TRANSMISJA F1 MELBOURNE 2019
Bolid Roberta Kubicy w nowych barwach. "Mam nadzieję, że będzie miły w prowadzeniu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?