Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert R. to niesubordynowany urzędnik. Zaskakujący wyrok sądu odwoławczego

(ika)
Uzasadnienie decyzji sądu nie jest znane, bo proces toczył się z wyłączeniem jawności.
Uzasadnienie decyzji sądu nie jest znane, bo proces toczył się z wyłączeniem jawności. Archiwum
To miała być największa afera szpiegowska w Podlaskiem, a może i w kraju. Oficer wydziału kontrwywiadu białostockiej delegatury ABW został nawet skazany na 6 lat więzienia za działanie na rzecz białoruskiego wywiadu i ujawnianie tajemnic służbowych agentce KGB.

Jednak w poniedziałek, po odwołaniu obrony, Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił orzeczenie. Uznał, że kpt. Robert R. jest winny... przestępstwa urzędniczego - przekroczenia uprawnień. Mimo zakazu przełożonych, w latach 2003- 2008 utrzymywał bowiem pozasłużbowe, sekretne kontakty z Olgą Solomenik, Białorusinką podejrzaną o współpracę z KGB. Były oficer ABW usłyszał wyrok 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności.

- To orzeczenie jest już prawomocne - poinformował sędzia Janusz Sulima.

Uzasadnienie decyzji sądu nie jest znane, bo proces toczył się z wyłączeniem jawności.

Robert R. był aresztowany, ale teraz odpowiadał już z wolnej stopy. Olga Solomenik - wciąż poszukiwana listem gończym - w ostatniej rozmowie z naszą „Gazetą”, twierdziła, że żadną agentką nie jest. Z Robertem R. łączył ją romans. Para poznała się w siedzibie agencji.

Białorusinka została zaproszona pod pretekstem otrzymania karty stałego pobytu w Polsce. W rzeczywistości ABW podejrzewała, że jej białostocka hurtownia materiałów budowlanych jest przykrywką dla białoruskiego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). R. miał prowadzić dyskretne działania operacyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna