Wieś Plutycze w powiecie bielskim (gmina Wyszki) przecina asfaltowa droga. Po jej obu stronach stoją drewniane domy z charakterystycznymi ozdobnymi okiennicami. Mniej i bardziej zadbane. Zatrzymujemy się przy szarym, drewnianym budynku. Stare okna, zniszczone okiennice.
Nad gankiem wisi zardzewiała antena satelitarna. O ścianę - oparty rower. Tuż obok kosze na śmieci. Pogoda dżdżysta, to i pełno błota.
Zobacz także: "Rolnicy. Podlasie" Emilia Korolczuk z Ranczo Laszki jest w ciąży! Spotkała miłość z dawnych lat (ZDJĘCIA)
Nie zdążyliśmy się zatrzymać, a w podwórka wyłonił się starszy, krępy mężczyzna. Na sobie ma zniszczony sweter, szarą kamizelkę i brudne dżinsy oraz ubłocone gumiaki. Bo jak mówi, pod krawatem nie będzie chodził. To słynny z programu " Rolnicy. Podlasie” Gienek Onopiuk. Za nim biegnie syn Andrzej.
Plutycze. Tu żyje najsłynniejszy rolnik w Polsce - Gienek Onopiuk z programu "Rolnicy. Podlasie"
- Chodźcie, pokażę krowy niebieskie. Chodźcie... Z gazety jesteście? No i dobrze, mnie to nie przeszkadza - śmieje się pan Gieniek
Zobacz także: Ranczo Laszki. Oto Emilia Korolczuk. Najsłynnniejsza podlaska rolniczka z programu "Rolnicy. Podlasie"
- Tu reklamy, nie reklamy przyjeżdżają... Nawet i goście z Ameryki byli. Przyjeżdżają krowy niebieskie obejrzeć - dodaje.
Prowadzi nas do obory. Znajduje się kilka domów dalej. Tuż obok w domu mieszka z rodziną córka pana Gienka.
Obora to drewniany, niski budynek. A wokół błoto. - Chodź tutaj, podejdzie.... Dawaj, chodź tu, chodź, nie utopi się, idzie śmiało - tak pan Gieniek zachęca mnie do obejrzenia jego niebieskich krów, które są jego chlubą. Sprowadził je kiedyś z Litwy. Przyznaje, że nie wie dokładnie jaka to rasa krów. Mówi, że jest to napisane w dokumentach.
- To krowa niebieska i cielak niebieski - pokazuje z dumą i głaszcze zwierzęta po pysku. - Ale krowy dziecinne, bo spokojne... Małe dziecko może je wydoić.
Ślub Mikołaja Korola i Marty Wakuluk. Rolnik znalazł żonę. N...
I zaraz znowu nas zachęca, by obejrzeć jego zwierzęta. - Zajdźcie konie moje zobaczyć. Pięć, te co były telewizji - ożywia się rolnik.
A gdy pytamy go jak się nazywają, w odpowiedzi macha ręką: - Aj tam, będę ich jeszcze nazywać. To kasztanka, to gniada... - mówi pan Gienek.
Ma 65 lat. Rolnictwem zajmuje się od lat. Zresztą nie ma wyjścia. Ziemię odziedziczył po dziadku, a potem ojcu. W 1972 roku wyszedł z wojska. Służył aż pod Ukrainą. No i wrócił na rolę. Jak mówi, "na chatę gotową".
- Dziadek szkodował do rządu oddać ziemię i wszystko na mnie przepisał. I teraz gospodarzym z chłopcem. Jak damy radę tak gospodarujem, ale gospodarujem... Kraść nie chodzim i tak dalej... Jak damy radę, tak żyjem... Gotujemy sami z chłopcem, albo do córki zajdę - opowiada pan Gieniek.
Zobacz też: Adam Kraśko z programu Rolnik szuka żony w szczerej rozmowie. Żony nie znalazł, ale i tak jest szczęśliwy
Hoduje 40 sztuk bydła, 5 koni, a także kurki, kaczki, gęsi, indyki. Ma też 50 hektarów ziemi.
Słynny rolnik co miesiąc dostaje 1100 złotych emerytury. I nie narzeka.
Jaki ja tam słynny? Normalny wioskowy chłop (zdjęcia)
- Mam niecałe jedenaście setek... Musi wystarczyć. Jajko swoje, mleko swoje. Wypiję trochę, nie palę. Na razie jest, jak jest. A jak tam dalej będzie... - zastanawia się. - Dla nas kto rządzi - ten rządzi, aby było dobrze. Gomułka powiatem, chłop stodołą, a robotnik... A za PiS dostałem trzynastą emeryturę i w tym roku jest plan, że też dostanę - uśmiecha się rolnik.
Na Unię też nie narzeka. W końcu są i dopłaty od hektara. - Chłopiec dostaje, ja już nie chcę, mam emeryturę. Pomagam mu robić - zapewnia 65-latek z Plutycz.
Sławę mu i jego synowi Andrzejowi przyniósł udział w popularnym serialu dokumentalnym „Rolnicy. Podlasie”
Ma troje dzieci. Dwóch synów kawalerów w wieku 37 i 27 lat. Nie goni ich do żeniaczki. Bo jak mówi, to ich sprawa. - Synowie czy się przyznają czy nie mają panienki - czort ich wie - zastanawia się pan Eugeniusz.
Najstarsza córeczka zmarła, gdy miała zaledwie pół roku. Młodsza córka ma męża i dwoje dzieci, czyli prawie sześcioletniego Kacperka i trzyletnią Ninę. Dziadek uwielbia je. W czwartek, kiedy go odwiedziliśmy szykował się na Dzień Dziadka w przedszkolu.
Zobacz także:Najtańsze ciągniki rolnicze na sprzedaż 2020. Zobacz aktualne oferty traktorów
- Żona - 20 lat jak sobie przyjaciela znalazła. Trudno, poszła. Widać jej tam lepiej, jak była u nas. Sam z Czyż jest i tam poszła - opowiada pan Gieniek. Nie narzeka na samotność. I zarzeka się, że nowej kobiety nie szuka. - Przyjaciółka dzieciom nie dogodzi. U mnie dzieci dorosłe... I jej nie dogodzą. A ja już dożyję... - żartuje.
Nie czuje się żadnym celebrytą. Woda sodowa też nie uderzyła mu do głowy dzięki występowi w programie „Rolnicy. Podlasie”.
- A tam sławny... - macha ręką. - Żeby było im źle, tym telewizorantom, to by drugi raz nie przyjeżdżali...
Jak się dostał do programu? - Chłopcy są na tych fejsbukach, ja na tym się nie rozumiem... Ja na telefonie się nie rozumiem, a co na fejsbuku? Dzieci wszystkie to mają - mówi. I chwali się, że młodszy syn był też w programie "Dżentelmeni i Wieśniacy".
Występy przed telewizyjnymi kamerami podobały się panu Gienkowi. Nie miał żadnej tremy. I nie przejmuje się tym, co ludzie gadają.
- Różnie bywa z tym dokuczaniem. Ja mówię jednemu czy drugiemu - to niech do ciebie też przyjadą - dodaje.
Najsłynniejszy rolnik w Polsce tylko ubolewa, że młodzi uciekają ze wsi do miasta, a Plutycze wymierają. Za to on planuje zrobić w domu łazienkę i remont oraz kupić maszyny rolnicze.
- Nie będziemy płakać, że pieniędzy nam brakuje, ile mamy tyle mamy... - zapewnia Gienek Onopiuk. I serdecznie nas żegna.
Czytaj też: Mikołaj Korol wziął ślub. Uczestnik programu Rolnik szuka żony wyprawił wesele na 120 osób
Adam Kraśko z "Rolnik szuka żony" ma dziewczynę (zdjęcia, wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?