Jak pisaliśmy, doniesienie do organów ścigania zamierza złożyć kilkudziesięciu rolników. Twierdzą, że firma, która wykonuje odwierty przed położeniem gazociągu Polska - Litwa, weszła na ich ziemię bez zgody i nie zapłaciła odszkodowań za zniszczenia. Zaproponowała wprawdzie kilku osobom pewne kwoty, ale - zdaniem rolników - za niskie.
Natomiast Pietrasieński mówi, że pretensje właścicieli gruntów pojawiły się dopiero po pół roku od zakończenia prac. I zgłaszało je kilku rolników, a nie - jak teraz - niemal wszyscy.
- Prace odbywały się za wiedzą i ustną zgodą właścicieli nieruchomości - zapewnia rzecznik. - A pięciu rolników, którzy zgłosili roszczenia na piśmie, odmówiło zapoznania się z wysokością proponowanego odszkodowania.
Mieszkańcy gm. Raczki twierdzą jednak, że wysokość proponowanego odszkodowania znają. Podtrzymują, że odwierty prowadzono bez ich zgody. Kiedy złożą doniesienie do prokuratury, jeszcze nie wiadomo.
Podlascy rolnicy jadą blokować Warszawę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?