Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy. Podlasie. Emilia Korolczuk jest w ciąży, ale obcy ludzie nie dają jej spokoju. Jeden z fanów w Dniu Kobiet złożył jej późną wizytę

RED.
Skandaliczne zachowanie fanów programu "Rolnicy. Podlasie". Zakłócają spokój Emilii Korolczuk, która spodziewa się dziecka
Skandaliczne zachowanie fanów programu "Rolnicy. Podlasie". Zakłócają spokój Emilii Korolczuk, która spodziewa się dziecka Wojciech Wojtkielewicz
Emilię Korolczuk znamy z programu "Rolnicy. Podlasie". Jej przykład udowadnia, że nawet najbardziej sympatyczne osoby mają swoje granice. W życiu Emilii te granice wyraźnie przekraczają natarczywi fani, którzy zachowują się skandalicznie. Nieznajomi nie dają spokoju kobiecie w ciąży, jeżdżąc obok posesji, a nawet wdzierając się na podwórko bez zaproszenia ani zapowiedzi. Ostatnia taka wizyta miała miejsce 8 marca wieczorem podczas Dnia Kobiet.

Emilia jest bardzo popularna, ale to zaczyna jej mocno ciążyć. Tym bardziej, że gwiazda programu jest w stanie błogosławionym i spodziewa się dziecka. Tymczasem 8 marca 2021 jeden z fanów postanowił złożyć jej wizytę w Dniu Kobiet. Wszystko byłoby bardzo miłe, gdyby nie to, że nawiedził ją późnym wieczorem. Tylko po to, by zrobić sobie z nią zdjęcie...

Wyrwana z ciepłego łóżka, w 6 miesiącu ciąży, w piżamie będę biegła po śniegu, w mrozie żeby ktoś sobie zrobił zdjęcie... - żali się rolniczka na swoim profilu FB.



To nie pierwsza taka sytuacja. Podlaska rolniczka już wcześniej spotykała się z takimi przejawami "popularności".

Niedziela. Wydawać by się mogło dzień spokojny, w którym można troszkę wypocząć, wyluzować... Ale nie, nie da rady, bo od rana do godzin nocnych przez wioskę wiedzie autostrada! Niezliczone ilości samochodów osobowych, a nawet dźwig, busy, pogrzebówka, tiry. Każdy chce przejechać pod domem gdzie nagrywani są "Rolnicy.Podlasie". Ludzie, zastanawiam się co Wy macie w tych głowach! - napisała wzburzona rolniczka na facebooku "Ranczo Laszki".

Z relacji gwiazdy programu "Rolnicy. Podlasie" wynika, że tylko jednego dnia pod jej domem przejechało kilkadziesiąt samochodów. Wiele z nich zatrzymało się przed posesją, nieznajomi ludzie wysiadali i podglądali co dzieje się za ogrodzeniem. Zapewne z nadzieją, że uda im się zobaczyć kulisy nagrywania popularnego telewizyjnego programu.

Zobacz też:"Rolnicy. Podlasie" Emilia Korolczuk z Ranczo Laszki jest w ciąży! Spotkała miłość z dawnych lat 27.02.2021 (ZDJĘCIA)

- Nie widziałam żeby chociaż jedna osoba miała maseczkę! Do tego mamy czas porodów u kóz, nie jestem w stanie wybiegać galopem z uśmiechem do każdego, kto się sobie dla fantazji zatrzyma przy bramie. Co lepsze, podczas wieczornych obrządków i w trakcie porodu jednej z kóz, zupełnie nie zwracając uwagi na ujadające psy wprost do koziarni wparował kompletnie pijany jegomość z papierosem w zębach, wykrzykując radośnie nad słomą, że chce zwiedzić gospodarstwo - relacjonuje rolniczka.

[polecany]21301549[/polecany]

Innym razem podczas południowych obrządków na podwórko Emilii Korolczuk wtargnęło dwóch mężczyzn. Na pytanie co tam robią i dlaczego weszli na posesję, skoro bramka jest zamknięta i biegają psy, odpowiedzieli, że skoro psy nie są przy łańcuchach, to nie gryzą i można wejść.

Kolejna przykra dla rolniczki sytuacja zdarzyła się podczas codziennych obrządków. Po podwórku spacerował (oczywiście nie został zaproszony) tata z kilkunastoletnią córką. Kiedy gospodyni poprosiła o opuszczenie posesji i odblokowanie wjazdu, pan zapytał czy jest na sprzedaż swojski ser.

- Goście szybko wybrali rodzaj sera i dodatków, po czym pędzę do domu, pakuję ser, wracam... Gości i samochodu brak. Brawo rodzinka na numerach BMN! Ojciec dał popis kultury i świetny przykład młodej - kwituje rolniczka. Opisuje również sytuację sprzed miesiąca, kiedy obchodziła pierwszą rocznicę śmierci swojego taty. Cała rodzina była w Kościele, a później na obiedzie. W tym czasie ludzie spacerowali po obejściu, zaglądając do budynków. Przegoniła ich czujna sąsiadka.


Rolniczka apeluje: nie ma gospodarza, nie wchodź! Prosi swoich fanów o zachowanie rozsądku. Gwiazda programu "Rolnicy. Podlasie" chce czuć się bezpiecznie w swoim gospodarstwie i ma prawo do prywatności. Niestety popularność, którą przyniósł rolniczce udział w serialu dokumentalnym, już wiele razy dała się jej we znaki.

Przypomnijmy, że Emilia Korolczuk już nie pierwszy raz apeluje do nadgorliwych fanów, by zachowali umiar w odwiedzaniu jej gospodarstwa i wykonywaniu telefonów na numer rancza. Szczególnie teraz, gdy rolniczka jest w ciąży, potrzebuje dużo spokoju i nie powinna się denerwować.

CZYTAJ TEŻ:

[polecane]21316491,21347311;1[/polecane]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna