- Niewiele osób wiedziało, że będę w tym miejscu zbierał siano. Nic mi nie wiadomo na ten temat, żebym miał aż takich wrogów, którzy zrobiliby coś podobnego - twierdzi pan Adam.
Mężczyznę o tym, że jego bele są podziurawione poinformował sąsiad.
- Kiedy przyjechałem sprawdzić, co się stało byłem zaskoczony jak nigdy w życiu. Prawie wszystkie bele były pocięte na górze, z boku i dodatkowo, w kilkudziesięciu nawet miejscach, na dole. Ktoś wykonał kawał ciężkiej roboty. Że też nie zabolała go ręka. Tylko po co to zrobił? - pyta retorycznie Sieńkowski.
Policja była na miejscu zdarzenia. Prowadzi działania, które mają pomóc ustalić winnych.
- Straciłem prawie pięć tysięcy złotych. Owijałem bele ponownie, ale nie wiem czy to coś da. Nie wierze też, że uda się złapać winnych. Już nigdy nie zostawię bel, nawet na jedną noc. Chcę, żeby inni dowiedzieli się, że pomysłowość i podłość ludzka nie zna granic - mówi pan Adam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?