Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnik roku 2018. To gospodarstwo zajęło 2. miejsce (zdjęcia)

Barbara Kociakowska
Zdzisław Łuba z Mężenina w gm. Śniadowo to typ społecznika. Choć ma dużo pracy we własnym gospodarstwie, aktywnie działa w Podlaskiej Izbie Rolniczej.

Zdzisław Łuba gospodarzy na ok. 90 hektarach, z czego ponad 40 ha stanowią dzierżawy. Połowę gruntów obsiewa kukurydzą, a drugie pół to łąki i pastwiska.

– Zbóż nie siejemy – opowiada. – Lepiej nastawić się na produkcję pasz objętościowych i kukurydzy, by mieć zapas, gdy przyjdą suche lata. Rolnik ma swój warsztat pracy pod chmurką, a aura bywa kapryśna i nie wiadomo co przyniesie następny rok.

Podkreśla, że w minionym roku było tak mokro, że gospodarze z trudem zebrali kukurydzę. A w tym roku jest susza. Dotknęła ona także jego gospodarstwo. Zdzisław Łuba ocenia, że straty w przypadku kukurydzy wyniosą co najmniej 30 proc. A z łąk zbierze połowę tego, co zwykle. Jednak ma nadzieję, że dzięki zapasom z ubiegłego sezonu uda się przetrwać ten trudny rok.

Teraz stado bydła w gospodarstwie Zdzisława Łuby liczy ponad 160 sztuk, natomiast krów dojnych jest ponad 90.

– Kilkanaście sztuk się nie zacieliło i trzeba było je sprzedać – mówi rolnik. – To przez te upały.

Udziela się w izbie

Zdzisław Łuba jest znanym działaczem społecznym. Podkreśla, że zawsze stara się pomóc rolnikom. Aktywnie udziela się w Podlaskiej Izbie Rolniczej – jest przewodniczącym Rady Powiatowej w Łomży.

– Staram się pogodzić pracę w swoim gospodarstwie z działalnością społeczną – mówi.

Od paru lat zabiega o odstrzały dzików, które systematycznie pustoszą uprawy okolicznych gospodarzy.

– Nie sposób co roku odorywać łąki oraz pastwiska i siać trawy na nowo – mówi.

Tłumaczy, że ma 40 hektarów łąk i wie, że ok. 10 ha będzie zrytych.

– A co mają powiedzieć producenci trzody chlewnej, którzy boją się, by dziki nie przeniosły do ich gospodarstw wirusa afrykańskiego pomoru świń –pyta.

Inwestycja, która wszystko zmieniła

Zdzisław Łuba prowadzi gospodarstwo rolne od 30 lat. Przejął po rodzicach 20 hektarów, a stado bydła liczyło wówczas 50 sztuk. Postanowił jednak inwestować w gospodarstwo i produkcję mleka. M.in. wybudował nową oborę.

– Przyszedł czas, kiedy musieliśmy podjąć decyzję. Zdecydować, czy się rozwijamy, czy zwijamy – opowiada gospodarz. – Wybraliśmy tę pierwszą opcję.

I, jak zauważa, ta inwestycja wszystko zmieniła, wymusiła kolejne inwestycje. Po wybudowaniu nowej obory musiał dokupić gruntów rolnych, a później powiększyć stado.

– Bo obora musi być zapełniona w całości, by na siebie zarabiać – tłumaczy.

Gdyby nie te kwoty

Dodaje jednak, że zainwestował w niewłaściwym czasie. Obowiązywały wówczas kwoty mleczne i miał problem z limitem. Musiał dokupić kwot – wydał na nie 200 tys. zł. Jednak to niewiele dało. Zdzisław Łuba i tak przekroczył posiadany limit i musiał zapłacić olbrzymią karę – aż 350 tys. zł. W sumie kosztowało go to 550 tys. zł. Nie odzyskał nawet części tych pieniędzy, bo za kilka lat zniesiono kwotowanie i limity nie miały już żadnej wartości.

– Takie rzeczy bardzo podcinają skrzydła – mówi gospodarz z Mężenina.

Znacznie poprawił wydajność

Nowa obora zbudowana jest z płyty warstwowej, ma konstrukcję metalową.

– Bardzo dobra jest w niej cyrkulacja powietrza – zauważa rolnik.

Pasze zadawane są wozem paszowym. Są dwa silosy, dwie stacje paszowe z różnymi paszami: wysokobiałkową i energetyczną.

Udój odbywa się na hali udojowej, jednocześnie można w niej doić 14 krów. Trwa on 1 – 1,5 godziny. Hala ma system zarządzania umożliwiający między innymi sprawdzenie przewodności mleka. Rolnik ma informację ile krowa zjadła paszy, ile dała mleka. Dzięki temu poprawiła się również wydajność produkcji. Kiedyś Zdzisław Łuba uzyskiwał w ciągu roku od statystycznej sztuki 5 tysięcy litrów mleka, a teraz jest to 8 tys. l.

Rolnik z Mężenina nie zamierza poprzestawać na tym co udało się osiągnąć. Planuje kolejne inwestycje. Zamierza wybudować magazyn paszowy, zbiornik na gnojowicę, silos na pasze oraz wymienić dach na stodole.

Zdzisław Łuba bardzo dużą wagę przywiązuje do bezpieczeństwa pracy. W tym roku startował w konkursie „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne” organizowanym m.in. przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. W jego gospodarstwie panuje porządek, każda rzecz ma tu swoje miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna