Romowie w Ełku wiedzą jak się zorganizować

- Program wspierania społeczności romskiej działa już od 2004 r. i bardzo ładnie się rozwija - mówi Joanna Wańkowska-Sobiesiak, pełnomocnik wojewody ds. mniejszości narodowych i etnicznych. - Organizowane są tzw. białe niedziele, czyli bezpłatne badania dla Romów, finansowane wyprawki szkolne i kursy, podczas których zdobywają nowe kwalifikacje zawodowe. Ostatnio 20 z nich zdobyło prawo jazdy kat. B i wszyscy znaleźli zatrudnienie. Kobiety przekonują się, że nie muszą siedzieć w domach czy wróżyć na ulicach, ale mogą pracować.

Jak twierdzą urzędnicy, Romowie coraz chętniej posyłają swoje dzieci do szkół. Jeszcze kilka lat temu część tych nielicznych uczniów, którzy zaczynali edukację, często nie kończyła nawet podstawówek.
W naszym województwie żyje około tysiąca Romów, najwięcej w Olsztynie i Ełku. Dokładną liczbę trudno ustalić, gdyż ta grupa etniczna słynie z tego, że często zmienia miejsce zamieszkania.

Ełk pod względem aktywności społeczności romskiej jest wyjątkowy. Tu działają stowarzyszenia założone i prowadzone przez Romów, powstała jedna z pierwszych klas, w których uczyły się wyłącznie dzieci romskie. W tym roku, w czerwcu ruszył festiwal dziecięcy.

- Romowie zaczęli być partnerami, piszą projekty, pięknie opracowują i sami je rozliczają - dodaje Joanna Wańkowska-Sobiesiak. - Potrafią się dostosować, zachowując jednocześnie swoją odrębność kulturową. Nie da się ich zasymilować na siłę, poza tym, to nie ma sensu, tożsamość etniczna dla każdego jest bardzo ważna.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Ełku.Kliknij na mmelk.pl