Rosyjscy urzędnicy proszą mieszkańców jednej ze społeczności w Nowosybirsku o dofinansowanie sprzętu dla żołnierzy walczących na Ukrainie.
Według serwisu Taiga.info urzędnicy w Morskoj korzystali z popularnych serwisów internetowych Odnoklassniki i Vkontakte, aby prosić o darowizny na zakup generatorów gazu, lornetek, bandaży uciskowych używanych przez USA i inne kraje NATO.
Towary te można przekazać władzom wsi Morskoj w dni robocze – czytamy w jednym z postów, wraz z proputinowskimi i prowojennymi hashtagami.
Sprzęt znajdujący się na „liście życzeń” miał być przeznaczony dla członków pułku rakiet przeciwlotniczych zmierzającego na Ukrainę. Nie było jasne, dlaczego dowództwo sił rosyjskich nie dostarcza takiego sprzętu.
Według ukraińskiego wywiadu rosyjscy żołnierze wysłani na front narzekali na brak odpowiedniego sprzętu albo tandetny jego stan. Innych z kolei zmuszano, żeby matki przysyłały sprzęt ochronny.
Musimy wszystko kupować sami, za własne pieniądze. Nie mówię nawet o nowoczesnych kamizelkach kuloodpornych i hełmach: nie ma ciepłych ubrań, suchych racji żywnościowych ani apteczek, broń po prostu się zacina – żalił się anonimowo jeden z żołnierzy The Moscow. Kiedy prosimy dowództwo o przynajmniej dodatkową ochronę, oni tylko wzruszają ramionami - dodał.
lena
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?