Edyta Hanszke

Rośliny, które korzystnie wpływają na powietrze w naszym domu

Zieleń dobrze wpływa na powietrze, ale też na naszą psychikę - przekonuje  pani Katarzyna. Fot. Archiwum prywatne Zieleń dobrze wpływa na powietrze, ale też na naszą psychikę - przekonuje pani Katarzyna.
Edyta Hanszke

Sansewieria, zanokcica gniazdowa, zielistka Sternberga - o tym, dlaczego warto mieć je na parapecie, mówi Katarzyna Bartoszek-Bober, właścicielka kwiaciarni z Kędzierzyna-Koźla.

Substancje, które na co dzień mogą powodować bóle głowy, senność, podrażniają wzrok i nasilają alergie, to m.in.: formaldehyd, benzen, tlenek węgla, trichloroetylen, amoniak, ksylen, toluen - wylicza Katarzyna Bober-Bartoszek z kwiaciarni Kwiaciara z Kędzierzyna-Koźla. - Szkodliwe związki chemiczne pochodzą nie tylko ze spalin samochodów czy kominów nieprawidłowo ogrzewanych domów. Wydobywają się także m.in. z tworzyw sztucznych, mebli, wykładzin, farb, lakierów, klejów - zauważa.

Dobierając odpowiednie rośliny, możemy sami zadbać o jakość powietrza w naszym domu czy miejscu pracy.

Do takich roślin należą:

Sansewieria, inaczej wężownica - oczyszcza powietrze z benzenu i formaldehydu; lubi i miejsca słoneczne, i zacienione; dobrze filtruje powietrze w miejscach mocno zanieczyszczonych; zimą należy ją podlewać raz na 2 tygodnie, latem - raz na tydzień, małymi ilościami wody, nadmiar powoduje gnicie końcówek liści. Uwaga! - należy ją trzymać poza zasięgiem dzieci.

Zanokcica gniazdowa - oczyszcza powietrze z formaldehydu; dobrze filtruje, ale też nawilża powietrze, lubi miejsca półcieniste i miękką, odstaną wodę do podlewania; podłoże powinno być stale lekko wilgotne, ale bez wody w osłonce.

Zielistka Sternberga - oczyszcza powietrze z benzenu i formaldehydu; najlepiej służy jej światło rozproszone, ale poradzi sobie i w miejscach zacienionych, i słonecznych; podlewanie: zimą raz w tygodniu, latem - 2-3 razy; lekko szkodliwa po spożyciu.

Bluszcz pospolity - oczyszcza powietrze z formaldehydu, spalin samochodowych, benzenu, ksylenu, toluenu; gatunki o barwnym liściu lubią miejsca słoneczne, inne - światło rozproszone, dobrze znosi też miejsca zacienione; zimą należy podlewać ją raz w tygodniu, latem - 2 razy, nie lubi nadmiaru wody ani przesuszenia, dobrze jest zraszać liście; uwaga - trujący dla ludzi, więc przycinanie lepiej wykonywać w rękawiczkach.

Skrzydłokwiat - oczyszcza powietrze z benzenu, formaldehydu i acetonu; lubi stanowiska półcieniste i cieniste; podlewanie: w okresie kwitnienia - dosyć obficie, latem nawet do 3 razy w tygodniu, zimą - oszczędniej; szkodliwy po spożyciu.

Diffenbachia - oczyszcza powietrze z ksylenu i toluenu, stanowisko: jasne do półcienistego, podlewanie: dosyć obficie, najlepiej miękką wodą. Przeschnięcie bryły powoduje zasychanie brzegów liści. Uwaga! Sok z diffenbachii jest trujący, zawiera strychninę.

Anturium - oczyszcza powietrze z formaldehydu; wymaga stanowiska ciepłego i nasłonecznionego, choć osłoniętego przed bezpośrednim oddziaływaniem promieni; w okresie wegetacji podlewamy obficie letnią i miękką wodą; należy unikać kontaktu skóry i oczu z sokiem rośliny.

Edyta Hanszke

Zajmuję się tematyką gospodarki, przedsiębiorczości, rynku pracy, ubezpieczeń i społeczną. Piszę o szeroko rozumianych pieniądzach: tych, które zarabiamy, wydajemy, ale także np. pochodzących z programów unijnych.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.