Rowerem przez Warmię i Mazury

Miłośnicy dwóch kółek nową trasą rowerową pojadą najpóźniej w 2015 roku. W naszym województwie szlak będzie miał długość 420 kilometrów i pobiegnie wzdłuż granicy.
O planach tej gigantycznej inwestycji pisaliśmy już w 2008 roku. Wczoraj udało się podpisać umowy na realizację tego projektu z przedstawicielami samorządów i instytucji państwowych na terenie woj. warmińsko-mazurskiego.

Przedsięwzięcie realizowane jest w ramach programu Polska Wschodnia, w którym oprócz warmińsko-mazurskiego, uczestniczą jeszcze cztery województwa - lubelskie, podkarpackie, podlaskie i świętokrzyskie.

Negocjacje trwały kilka lat, ponieważ potrzebnych było wiele uzgodnień. Szlak rowerowy na Warmii i Mazurach będzie przebiegał przez 26 gmin i 7 powiatów, a także na terenach należących do Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad oraz siedmiu nadleśnictw. Planowaną trasą przejedziemy m.in. przez Węgorzewo, Gołdap, Stańczyki czy Banie Mazurskie.

- Patrząc na przebieg tych tras, wyraźnie widać, że biegną one przy granicach z Rosją, Litwą, Białorusią i Ukrainą, na terenach mało zurbanizowanych, za to niezwykle cennych krajobrazowo i przyrodniczo. Jeśli dodamy do tego infrastrukturę potrzebną rowerzystom i dobrą promocję takiej formy aktywnego wypoczynku, zyskujemy nowy produkt turystyczny, który może być wykorzystywany także zimą, jako system tras np. przykład do narciarstwa biegowego - mówił Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.

Budowa tras oraz 48 miejsc obsługi rowerzystów będzie kosztować 81,4 mln zł, z czego 61, 5 mln zł pochodzi z unii europejskiej, 7,2 mln zł to wkład z budżetu państwa. Pozostałe koszty pokryją samorządy wojewódzkie oraz gminy i powiaty, na terenie których powstaną nowe trasy.