Rowerzyści mogą poruszać się po Rynku Kościuszki, nie łamiąc obowiązującego dotychczas zakazu. Po przeanalizowaniu sprawy miasto postanowiło go bowiem znieść.
O sytuacji w centrum Białegostoku napisaliśmy w lipcu, po sygnałach Czytelników skarżących się na przemykające między nimi rowery. Urzędnicy z magistratu stwierdzili wtedy, że jednoślady mają zakaz poruszania się po placu miejskim. Ale przyznali zarazem, że działa on wybiórczo. Jeśli ktoś jedzie rowerem powoli i nie powoduje niebezpiecznych sytuacji, to straż miejska przymyka na to oko.
Z drugiej strony miasto zawsze deklaruje, że jest rowerzystom bardzo przyjazne. A na przyszły rok zapowiedziało nawet uruchomienie wypożyczalni rowerów miejskich.
Sami cykliści mówili, że obowiązujący zakaz i tak nie jest przestrzegany i takie łamanie prawa na wszystkich wpływa demoralizująco.
Urzędnicy przyjrzeli się bliżej tej sprawie. W efekcie znakami zakazu ruchu pojazdów na terenie Rynku Kościuszki mają pojawić się tablice informujące, że zakazy te nie dotyczą rowerzystów. Na znakach "zakaz ruchu" będzie tabliczka "Nie dotyczy rowerów".
- Zauważyliśmy, że jest potrzeba, aby rowery mogły bez problemów poruszać się po rynku - tłumaczy tę decyzję Urszula Boublej z biura komunikacji społecznej białostockiego magistratu. - Chcemy, aby rowerzyści czuli się dobrze w Białymstoku. Planujemy też wkrótce uruchomić system białostockiego roweru miejskiego. W tej sytuacji uznaliśmy, że centrum powinno być dostępne dla dwóch kółek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?