Rowerzyści mają więcej praw

Właściciele jednośladów mogą jeździć chodnikami, a na drodze mają podobne prawa jak kierowcy samochodów.

Zmieniły się przepisy dotyczące rowerzystów. Od piątku zyskali więcej praw. Na takie zapisy w prawie czekało wielu właścicieli jednośladów. Dzięki nowym przepisom cykliści będą bardziej bezpieczni na drodze.

Cyklista na równych prawach
Rowerzyści dotychczas mogli jeździć po chodniku, jeśli miał minimum 2 metry szerokości, a samochody na drodze nie miały ograniczenia prędkości do 50 km/h. Ale najbezpieczniej czuli się na ścieżkach rowerowych. Jednak, jak opowiadają ełccy miłośnicy jednośladów, nie zawsze tak było.
- Mimo że obok ścieżki rowerowej jest chodnik, to piesi i tak po niej chodzą. A to jest niebezpieczne - przyznaje Sebastian Zyskowski.

Teraz piesi będą musieli zwracać większą uwagę na rowerzystów. Zgodnie z nowymi przepisami cykliści mogą jechać po każdym chodniku, jeżeli warunki atmosferyczne będą powodowały ograniczenie widoczności, na przykład w czasie mgły czy podczas padającego deszczu. Także zimą, gdy jezdnia będzie oblodzona, będą mogli jechać po deptaku. I nie muszą obawiać się, że dostaną mandat.
- Bardzo dobrze - cieszy się Adam Kozłowski. - I tak do tej pory jeździłem po chodnikach, bo tak jest najbezpieczniej. Jeżdżę powoli, więc nie wydaje mi się, żebym stwarzał jakieś zagrożenie dla pieszych.
Zgodnie z nowymi przepisami rowerzyści mogą ustawić się przed skrzyżowaniem na środku pasa. Mogą też jeździć obok siebie, ale pod warunkiem, że nie utrudni to jazdy innym użytkownikom drogi.
Gdy w mieście będą korki, cykliści będą mogli wyprzedzić stojące w nim pojazdy. Powinni jednak ominąć je przejeżdżając z ich prawej strony.

Ustąpią pierwszeństwa
Z nowymi przepisami powinni zapozna się także kierowcy. Teraz będą musieli traktować rowerzystów na równych prawach. Od piątku cykliści jadący ścieżką rowerową z oznakowanym przejazdem przez skrzyżowanie mają pierwszeństwo przed innymi pojazdami. Dotychczas rowerzyści zawsze musieli ustąpić samochodom.

Poza tym kierowcy samochodów skręcających w boczne drogi muszą ustąpić pierwszeństwa jednośladom jadącym prosto.

Do niektórych przepisów rowerzyści podchodzą z dystansem. Nie wiedzą bowiem, czy będą stosowali się do nich kierowcy. A żaden z cyklistów nie zaryzykuje starcia z samochodem.