Rowerzysta na chodniku jest tylko gościem. W dodatku - warunkowo

Są plany, aby dorosły, który nie ma prawa jazdy, do jazdy rowerem musiał wyrobić sobie kartę rowerową.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa każdego, kto nie ma takich uprawnień, sensowne jest, aby zapoznał się z ogólnymi przepisami ruchu drogowego zanim wyjedzie na drogę.

A jakie są najczęstsze przewinienia kierujących jednośladem?

Jazda po przejściu dla pieszych i po chodniku. Na to też najbardziej denerwują się piesi. I niezachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza przed skrzyżowaniem - wjazd na nie kiedy ma pierwszeństwo, bez upewnienia się, czy na pewno uda mu się pokonać ten przejazd bezpiecznie.

Sezon rowerowy w pełni. Przypomnijmy zatem, jakie zasady obowiązują rowerzystów?

Jeżeli wzdłuż drogi jest wyznaczona ścieżka rowerowa, ma obowiązek jechać po drodze dla rowerów. Jeżeli nie ma, musi jechać po jezdni. Od tej zasady w ustawie są przewidziane tylko trzy wyjątki/wypadki, kiedy rowerzysta może poruszać się po chodniku. Pierwszy, gdy wzdłuż drogi, którą jedzie nie ma ścieżki dla rowerów, a prędkość dopuszczalna dla pojazdów na jezdni jest wyższa niż 50 km/h, szerokość chodnika jest nie mniejsza niż 2 metry. Drugi przypadek występuje, kiedy nie ma ścieżki rowerowej, a warunki atmosferyczne na drodze zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty, jak gęsta mgła, opady śniegu, ulewa, silny wiatr, gołoledź. Trzeci przypadek, kiedy mimo braku ścieżki rowerowej, cyklista może jechać chodnikiem występuje wtedy, kiedy osoba dorosła na rowerze opiekuje się rowerzystą, który nie ma ukończonych 10 lat. Bo takie dziecko jest traktowane w kodeksie drogowym jako osoba piesza, więc może się poruszać po chodniku. Jego opiekun również.

A jak powinien się zachować się rowerzysta na chodniku?

Jak gość, jego obecność jest warunkowa. Ma obowiązek dostosować swoją prędkość do prędkości pieszych i ustępować im miejsca.

Odwróćmy teraz sytuację. Ścieżka rowerowa jest. Jak powinien się zachować pieszy na niej?

Droga dla rowerów jest częścią drogi, tak jak i jezdnia. Pieszy nie może wtargnąć na przejście. Rowerzystę z kolei obowiązuje ogólny przepis o zachowaniu szczególnej ostrożności. Jest to kompleksowy przepis. Jeśli rowerzysta jedzie drogą dla rowerów i zbliża się do skrzyżowania z jezdnią, gdzie nie musi się zatrzymywać, bo ma pierwszeństwo, ma i tak zachować szczególną ostrożność.

Gazeta Współczesna

I chyba warto jeszcze raz przypomnieć, jak powinni się zachować rowerzyści na przejściu dla pieszych, kiedy na skrzyżowaniu nie ma drogi dla rowerów.

Nie może jechać po przejściu. Rowerzysta powinien się zatrzymać, zejść z roweru i przejść na piechotę. Nie ma tu żadnych wyjątków.

Jakie grożą za to kary?

Za jazdę po przejściu dla pieszych grozi mandat 100 zł. Za jazdę po chodniku wbrew przepisom - 50 zł. To policjant na miejscu decyduje, czy zastosować pouczenie, mandat, czy skierować wniosek o ukaranie do sądu.

Zobacz też Która z nich założy koronę Miss Podlasia 2016, a która zostanie Miss Czytelników? Zdjęcia kandydatek

A co z pijanymi rowerzystami? Krąży opinia, że przyłapany może nawet stracić prawo jazdy, jeśli je posiada.

Teraz już nie. Zarówno jazda rowerem w stanie nietrzeźwości, jak i jazda po użyciu alkoholu w świetle prawa jest obecnie wykroczeniem. W takiej sytuacji sąd może orzec zakaz prowadzenia rowerów. Nie ma już ogólnego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Dlatego w momencie zatrzymania pijanego rowerzysty, nie zatrzymujemy nawet dokumentów.

Zdrowy rozsądek, rozwaga... A w co powinien być wyposażony rowerzysta i jego pojazd?

Rower powinien mieć obowiązkowo przynajmniej jeden sprawnie działający hamulec, dzwonek lub inny sygnał dźwiękowy o nieprzeraźliwym tonie i światła. Rower ma światło pozycyjne białe z przodu, światło pozycyjne czerwone z tyłu (może być migające) i światło odblaskowe barwy czerwonej z tyłu i na nich trójkąt. Te świecące światła mogą być demontowane w sytuacji, kiedy nie ma obowiązku ich używania, czyli w dzień. Kiedy jest ograniczona widoczność, włączamy światła. Przez to rowerzysta nie musi posiadać żadnych elementów odblaskowych. Za brak obowiązkowego wyposażenia grozi mandat od 50 do 200 zł.

A co z kaskiem?

Kask nie jest obowiązkowy, ani w przypadku dorosłych, ani dzieci. Ale zdrowy rozsądek podpowiada, żeby taki kask mieć na głowie. Co jeszcze ważne - dziecko do 7. roku życia na rowerze musi być przewożone w specjalnym foteliku.

Czy rowery są łakomym kąskiem dla złodziei? Jak ustrzec rower przed kradzieżą?

Nie zostawiać roweru ani na chwilę, Zaopatrzyć się w zabezpieczenie i przypiąć rower „linką”. To może potencjalnego złodzieja zniechęcić, bo jest to przeszkoda, której pokonanie zabierze mu trochę czasu.

Ale jeśli już padniemy ofiarą złodziei. Co wtedy?

Warto znakować rowery. Każdy komisariat takie znakowanie wykonuje, symbol wpisywany jest do bazy i przypisuje konkretnemu człowiekowi. Służy to do szybkiej identyfikacji roweru, kiedy policjanci go odnajdą lub znajdą rower prawdopodobnie pochodzący z kradzieży, ale nie wiedzą do kogo należy. Trzeba mieć ze sobą dokument świadczący o tym, że jesteśmy właścicielami roweru i dowód osobisty. Warto spisać sobie numer fabryczny roweru, żeby zgłosić kradzież, tak jak numer rejestracyjny samochodu lub numer VIN.