Teresa B. deklaruje, że nie może patrzeć już na człowieka, który przez lata gwałcił jej córkę. Przypomnijmy. Dramat rozpoczął się 16 lat temu pod Wrocławiem. Alicja miała 16 lat, kiedy ojciec zgwałcił ją po raz pierwszy. Od tego czasu współżył z nią regularnie.
Córka urodziła dziecko, które zostawiła we wrocławskim szpitalu. Potem rodzina przeprowadziła się do Grodzisko pod Siemiatyczami. Ojciec dalej współżył z córką, a ona urodziła kolejne dziecko. Zostawiła je w szpitalu w Siemiatyczach. Mieszkańcy Grodziska niczego się nie domyślali. "Gazeta Współczesna" o tej sprawie pisała wielokrotnie.
Od kilku miesięcy Krzysztof B. przebywa w areszcie. I stamtąd, skutego w kajdanki, dostarczono go na salę sądu rodzinnego.
Krzysztof B. zgdadza się na rozwód i winę za rozpad małżeństwa bierze na siebie. Nie przyznaje się jednak do znęcania się psychicznego i fizycznego nad rodziną. Twierdzi również, że córka współżyła z nim seksualnie z własnej woli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?