Beniaminek, jako jedyna drużyna ma na koncie komplet punktów (być może takim dorobkiem mógłby pochwalić się Tur Bielsk Podlaski, ale jego mecz z 1. kolejki przełożono). Choć mówi się, że "nazwiska nie grają, to w Wysokiem Mazowieckiem owszem - grają.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, jaki mamy potencjał. Od półtora roku grywamy sparingi z czwartoligowcami, więc wiedzieliśmy czego oczekiwać - mówi Kułkiewicz.
Szkoleniowiec to na podlaskich boiskach profesor. Jeszcze kilka lat temu występował w pierwszoligowym Dolcanie Ząbki, a w 2003 roku w ekstraklasie, w Pogoni Szczecin. Podobne lub przynajmniej drugoligowe doświadczenie mają: bramkarze - Daniel Iwanowski, i Rafał Rakowiecki (występuje także w ataku, ostatnio 10 minut w meczu z Wigrami II), obrońcy Grzegorz Jóźwiak i Marcin Warakomski czy pomocnik Tomasz Jakuszewski.
Doświadczenie zespołu jest ogromne, choć metryka nie kłamie - niektórzy liderzy Ruchu są sporo po "30" i muszą mieć obok siebie zdolną, harującą na boisku młodzież. Kułkiewicz jest realistą. Mimo znakomitego startu, nie składa wielkich obietnic.
- W lidze jest około 10 silnych drużyn, w meczach między nimi żaden wynik nie będzie niespodzianką. Nie boimy się nikogo, ale też czujemy do rywali szacunek. Nie mamy zbyt szerokiej kadry, w ostatniej chwili łataliśmy ją, bo był problem z młodzieżowcami. Zarząd nie postawił przed nami konkretnego celu. Ja na razie zakładam miejsce w górnej połówce tabeli - mówi Kułkiewicz.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?