W skrócie
Nie jadłam nigdy lepszych racuchów niż te, które robi moja babcia, pochodząca z Kociewia. W tym regionie Polski, tak samo jak na Kaszubach, na racuchy mówi się ruchanki. A to dlatego, że ciasto, z którego powstają, „rusza” dzięki drożdżom. Co ciekawe, podobna nazwa funkcjonuje na Warmii i Mazurach, gdzie można zajadać się pysznymi ruchańcami.
Babcia zdradziła mi swój wypróbowany przez lata trik, dzięki któremu nie trzeba długo czekać, aż ciasto wyrośnie. Wystarczą dwie minuty! Ciasta nie trzeba wyrabiać ani nawet używać miksera. Ważnym akcesorium będzie za to łyżka, dzięki której ułatwimy sobie również smażenie racuszków.
Polecam także: Pulchne racuchy z twarogiem i rabarbarem
Wracając jednak do tradycji… Na Kaszubach i Kociewiu smażono kiedyś ruchanki z ciasta, które zostało po pieczeniu chleba i podawano je na śniadanie. Z kolei ich drożdżowa wersja powstawała specjalnie z okazji tłustego czwartku. Chłopska kuchnia była na co dzień bardzo prosta i skromna, więc takie rarytasy, jak słodkie wypieki na tłuszczu, zostawiano na specjalne okazje. Tłusty czwartek był zgodnie z tradycją ostatnim dniem, w którym można, a nawet trzeba było do woli oddać się obżarstwu przed wielkim postem. Dziś jemy racuchy przez cały rok, a najlepiej robić takie, których przygotowanie zajmuje kilka chwil.
Ruchanki – tradycyjny przepis na najlepsze racuchy drożdżowe
Czas przygotowania: 30 minut
Porcja: 30 racuszków
Poziom trudności: łatwe
Składniki:
- 0,7 kg mąki,
- 30 g świeżych drożdży,
- 2 jajka,
- ¾ szklanki mleka,
- łyżeczka soli,
- połowa opakowania cukru wanilinowego,
- cukier puder do posypania,
- olej do smażenia.
Jak przygotować ruchanki, czyli najlepsze racuchy drożdżowe?
- Drożdże rozmieszałam z ciepłym mlekiem w kubku. Kubek wstawiłam do garnuszka z gorącą wodą. Dzięki temu trikowi mojej babci, zaczyn rusza od razu i nie trzeba dłużej czekać.
- Gotowy zaczyn umieściłam w dużej misce, dodałam mąkę, jajka, sól i cukier wanilinowy. Wszystko zmieszałam ze sobą za pomocą łyżki. Ciasta nie trzeba wyrabiać.
- Przykryłam ciasto czystą szmatką i odstawiłam, aż podwoiło objętość.
- Przygotowałam patelnię, na której rozgrzałam olej oraz osobny garnuszek z ciepłą wodą.
- W garnuszku z wodą moczyłam łyżkę, nabierałam na nią ciasto z miski i wrzucałam na rozgrzany tłuszcz. Ciasto z mokrej łyżki od razu spływa na patelnię i tworzy idealnego racuszka.
- Smażyłam ruchanki na złoto, a gotowe posypałam cukrem pudrem.
Szarlotka tatrzańska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?