Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruiny w centrum: Mieszkańcy łukiem omijają budynki, z których spadają cegły (zdjęcia)

Hubert Bar
Zdewastowane i w większości opuszczone kamienice szpecą "serce"miasta. Mieszkańcy boją się przy nich przechodzić.
Ruiny w centrum: Mieszkańcy łukiem omijają budynki, z których spadają cegły (zdjęcia)

Rozsypujące się kamienice wyglądają na bezpańskie. Teoretycznie mają właścicieli, ale niektórzy z nich o swoich nieruchomościach zapomnieli. Trudno ich skłonić do zadbania o nie, czasem nawet trudno ich odnaleźć.

Nieuchwytni właściciele

- Często jesteśmy bezradni, bo właściciele mają nieustalony adres i nie da się do nich dotrzeć - mówi Grażyna Gosiewska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Czasem właścicieli jest kilku, toczą się sprawy spadkowe, to jeszcze bardziej komplikuje sytuację. Nieraz inspekcji musi pomagać prokuratura.

- Przykładem może być dawny hotel "Bristol", którego właściciel jest spoza Łomży - mówi st. insp. Lech Skała. - Po zawaleniu się części ściany, właściciel został przymuszony do zlikwidowania niebezpieczeństwa i z tego się wywiązał. Nie ma jednak prawa, które nakazywałoby użytkowanie nieruchomości, a remont, według przepisów, można wstrzymać nawet na 3 lata.

- Inspekcja może tylko nakazać usunięcie nieprawidłowości, jeśli istnieje zagrożenie - dodaje Łukasz Czech, rzecznik Urzędu Miasta. - Poza tym wydział urbanistyki i architektury nie ma środków prawnych, żeby nakłonić właściciela posesji do remontu.

Więcej w papierowym wydaniu łomżyńskiej Gazety Współczesnej

Ruiny w centrum: Mieszkańcy łukiem omijają budynki, z których spadają cegły (zdjęcia)
Ruiny w centrum: Mieszkańcy łukiem omijają budynki, z których spadają cegły (zdjęcia)
Ruiny w centrum: Mieszkańcy łukiem omijają budynki, z których spadają cegły (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna