Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces grupy przestępczej. Handlowała bronią i narkotykami (zdjęcia)

(mw)
Ruszył proces grupy przestępczej. Handlowała bronią i narkotykami
Ruszył proces grupy przestępczej. Handlowała bronią i narkotykami Wojciech Wojtkielewicz
To między innymi zarzucają jej śledczy. Dzisiaj zaczął się proces. Oskarżonych jest 11 osób. Trzej zostali doprowadzeni z aresztu.

33-letni Marcin S - według prokuratury - w gangu zajmował się handlem narkotykami i bronią. To miała być jego specjalność, przez którą zresztą wpadł, bo w ubiegłym roku jego stałymi klientami zostali tajniacy, którzy rozpracowywali grupę Marcina S.

Kolejnym oskarżonym, który we wtorek został do sądu doprowadzony, był 38-letni Andrzej Z. Odsiaduje teraz wyrok za udział w innej grupie przestępczej i sutenerstwo.

Berżniki. Przestępca udawał policjanta. Handlował kradzionymi samochodami i bronią

Jedną z kluczowych ról w szajce, której proces ruszył we wtorek, odgrywał - zdaniem prokuratury - 31-letni Mariusz Sz., funkcjonariusz z aresztu śledczego. On -według śledczych - organizował proceder wyłudzeń pożyczek i sprzętu RTV i AGD na raty w białostockich sklepach. W tej części planu ochoczo brała udział m.in. dziewczyna Marcina S. - oskarżona Marta F. Klawisz - podobie jak oskarżeni Andrzej Z. i Andrzej W. - siedział też w biznesie jednorękich bandytów.

To właśnie hazard był pułapką, w którą wpadli też inni, którzy usiedli na ławie oskarżonych. To m.in. Bartosz S., mieszkaniec okolic Białegostoku. 30-latek „wisiał” gangsterom kilkanaście tysięcy. Wymyślili, że S. będzie brał sprzęt na raty. I tak też się działo.

Policja rozbiła grupę multiprzestępczą. Handlowali narkotykami i samochodami (wideo)

Dwaj kolejni, aresztowani oskarżeni - Jakub Z. i Dawid G., których w sądzie zabrakło, byli - jak wynika z aktu oskarżenia - chłopcami do bicia, którymi miał kierować strażnik Mariusz Sz. Mieli siłą wyegzekwować zwrot długu od innego miłośnika gier hazardowych, który zadłużył się u Mariusza Sz. Prokuratura zarzuciła im, że trzy razy nachodzili pokrzywdzonego Piotra M. Dwukrotnie Piotr M. był siłą wywożony poza Białystok i dotkliwie bity.

Na ławie oskarżonych usiedli też wczoraj m.in. odbiorca w narkotykowych interesach Marek O. oraz Maciej M., który miał przemycać narkotyki przez granicę.

Dziś i w kolejnych dniach proces będzie kontynuowany. Gangsterom grożą wieloletnie wyroki. Także dlatego, że większość była już karana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna