Rynek żywności ekologicznej ciągle się rozwija

Obecnie szacunkowa wartość rynku żywności ekologicznej wynosi 550-600 mln zł. Ten segment cały czas rośnie dwucyfrowo. Na kolejne lata przewidujemy, że w 2015 r. wartość tego rynku wyniesie ok. 700 mln zł. Przy większym wsparciu ze strony rządu wartość ta może zostać szybko przekroczona - powiedziała serwisowi www.portalspozywczy.pl Agnieszka Górnicka, prezes agencji badawczej Inquiry.

- Niewiedza, dezorientacja konsumentów jest barierą, potęgowaną przez obecność różnych podróbek. Na rynku jest wiele produktów, które udają ekologiczne. Dodatkowo, żywność ekologiczna bywa mylona z tzw. zdrową żywnością i produkowaną tradycyjnymi metodami. Wielu konsumentów sądzi, że kupuje produkty ekologiczne, gdy wcale tak nie jest - mówi Agnieszka Górnicka.

Jej zdaniem polski konsument jest w stanie zapłacić za ekologiczną żywność o 20-30 proc. więcej niż za zwykłe produkty. Jednak ten sam konsument nie do końca rozumie na czym polega różnica, nie wie, że są certyfikaty, normy, kryteria.

- Uważa, że żywność ekologiczna to wiejskie jaja, jednak nie zdaje sobie sprawy, że można to sprawdzić na podstawie klasy jaj. Producenci mu nie ułatwiają zadania, stosując enigmatyczne opisy. Produkt ekologiczny musi konsumentom oferować coś, co uzasadni jego wyższą cenę, musi być smaczniejszy, musi się różnić. Sama ekologia nie sprzeda się bez odpowiedniego, rzetelnego marketingu - twierdzi prezes.

Kolejnym problemem branży jest dominacja produktów pakowanych. Brakuje świeżej żywności ekologicznej. Wynika to z jeszcze mniejszej dostępności produktów świeżych. Największe zapotrzebowanie jest na jaja, warzywa, owoce, pieczywo, produkty mleczne, mięso, wędliny.